Nie taki Księżyc suchy, jak go malują. Opublikowane dziś wyniki badań prowadzonych przez trzy księżycowe sondy pokazały, że na powierzchni naszego jedynego naturalnego satelity można znaleźć cząsteczki wody.
Do tej pory na Księżycu poszukiwano wody w postaci lodu, ukrytego gdzieś w głębi kraterów blisko biegunów. Teraz jednak okazuje się, że cząsteczki wody występują także na powierzchni Księżyca, w miejscach, gdzie nikt ich się nie spodziewał.
To każe inaczej spojrzeć na badania skał księżycowych przywiezionych przez misje Apollo. W nich także znaleziono ślady wody, uznano jednak, że pojemniki nie były dość szczelne i to zapewne para wodna, która dostała się do nich już na Ziemi.
Teraz sondy księżycowe, w tym jedna hinduska pokazały sygnał od cząsteczek wody, które najwyraźniej mieszają się z księżycowym pyłem. Te wyniki przyszły na dwa tygodnie przed planowanym uderzeniem w srebrny glob sondy LCROSS. Ten eksperyment może potwierdzić, że glob jest nie tylko srebrny, ale i mokry.