Władze Jaworzna znalazły sposób, jak posprzątać po nawałnicy, która w listopadzie przeszła m.in. nad Śląskiem. Powalone drzewa miasto chce sprzedać mieszkańcom. Cena bardzo okazyjna.
Do tej pory na zbieranie powalonych drzew wydano pozwolenie 13 zorganizowanym grupom mieszkańców (grupom, bo pojedyncze osoby zezwolenia nie dostają; chodzi o względy bezpieczeństwa i możliwość kontrolowania zbierających).
Powalone drzewa to głównie młode sosny, w wieku między 20-60 lat, czyli drewno b. dobrej jakości - mówią leśnicy. Ale za takie drewno trzeba miastu zapłacić i to jeszcze zanim wejdzie się do lasu.
Zgłaszając się do urzędu o wydanie tego pozwolenia, już wtedy trzeba zadeklarować, ile tego drewna chce się pozyskać. Płaci się od razu, jeszcze przed wykonaniem tego sprzątania - wyjaśnia urzędnik z magistratu w Jaworznie.
Ale cena i tak jest atrakcyjna. Metr kosztuje ok. 35 zł, czyli tyle, ile drewno najgorsze, służące na opał. Dodajmy jednak, że na razie sprzątanie lasów wstrzymano. Teren, gdzie leżą drzewa, jest bardzo grząski. Jak tylko pogoda pozwoli, chętni znowu mogą wrócić do lasu.