Rosnąca popularność mediów społecznościowych czy portali randkowych sprawia, że coraz częściej spotykanie się i nawiązywanie znajomości ze sfery realnej przenosi się do internetu. Aditi Paul z Michigan State University w East Lansing postanowiła zbadać, na ile internetowe znajomości się sprawdzają, czy są trwalsze od tych tradycyjnych, czy nie. Wyniki opublikowanych na łamach czasopisma "Cyberpsychology, Behavior, and Social Networking" badań wskazują, że tradycyjne metody spotykania drugiej połowy, wciąż dają większe szanse na sukces.
O skali popularności portali, czy aplikacji randkowych świadczy fakt, że do korzystania z nich przyznaje się około 10 procent Amerykanów. 66 procent z tych, którzy z nich korzystali rzeczywiście z ich pomocą umówili się na randkę. Wśród atutów takiej metody nawiązywania znajomości wymienia się przede wszystkim szeroki wybór potencjalnych partnerów i większe szanse na spotkanie się z kimś, kto przynajmniej w pewnym zakresie przekonań i upodobań będzie do nas pasował.
Czy jednak ta zwiększona efektywność randkowania on-line przekłada się na większe szanse nawiązania trwałego szczęśliwego związku? Wcześniejsze badania wskazywały, że pary małżeńskie, które poznały się on-line deklarują większy poziom satysfakcji w związku i rzadziej się rozwodzą. Nie badano jednak innych, niż małżeńskie związków, nie analizowano, co z parami, które nie decydują się stanąć na ślubnym kobiercu. By nadrobić te braki, Aditi Paul przeanalizowała wyniki ankiet, przeprowadzonych wśród ponad 4 tysięcy osób, w tym deklarujących korzystanie z portali randkowych.
W wyniku pierwszej a ankiet z 4 tysięcy badanych osób do dalszych badań zakwalifikowano blisko 3 tysiące, które zadeklarowały, że pobrały się lub są w romantycznym związku. Kolejne fazę badań przeprowadzono rok i dwa lata później. Wśród badanych około 10 procent stanowiły osoby, które romantycznego partnera poznały przez internet.
Z chwilą rozpoczęcia eksperymentu zaledwie 32 procent par, które poznały się przez internet i 67 procent par, które 'wpadły" na siebie w realu, było w związkach małżeńskich. Po zakończeniu badań, 8 procent małżeństw z internetu się rozpadło, podobny los spotkał 2 procent małżeństw, w których strony poznały się tradycyjnie.
Wygląda na to, że pary, które poznają się w internecie przeciętnie dwukrotnie rzadziej stają na ślubnym kobiercu, częściej się też potem rozwodzą. Zdaniem badaczki, może o tym decydować kilka czynników. Po pierwsze nadmiar opcji, które sprawiają, że parom trudno o wyłączność. Po drugie, znajomości internetowe nieco wolniej się rozwijają, przed decyzją o spotkaniu twarzą w twarz, strony wymieniają między sobą wiele e-maili i sms-ów. Po trzecie, właśnie internetowy charakter znajomości sprawia, że stronom trudniej sobie zaufać, trudniej przekonać, co do własnych intencji. Osoby, które mają już za sobą spotkanie i zaczynają myśleć o kolejnym, szybciej pokonują kolejne etapy i szybciej stają się sobie bliskie.