Jesteś na diecie, starasz się zrzucić zbędne kilogramy i nie przybrać z powrotem na wadze? Wyobraź sobie, że zmniejsza ci się apetyt, ale organizm nadal spala tyle samo kalorii. Niemożliwe? Możliwe. Na razie u myszy, ale kto wie, może wkrótce także u ludzi.
Naukowcy z Uniwersytetu Columbia z Nowego Jorku odkryli białko, które kontroluje działanie genu CPE, odpowiedzialnego za skłonność myszy do otyłości. U myszy genetycznie pozbawionych tego białka znacznie malał apetyt. Równocześnie nie zmniejszało się tempo przemiany materii.
Taki efekt udało się zaobserwować po raz pierwszy. Do tej pory u ludzi i zwierząt zmniejszeniu apetytu zawsze towarzyszyło ograniczenie ilości zużywanej przez organizm energii. Naukowcy liczą na odkrycie leku, który odpowiednio modyfikując działanie genu CPE mógłby pomóc zrzuceniu wagi także ludziom. Problem w tym, że ten gen ma istotne znaczenie także w innych procesach życiowych. Mogłoby się zdarzyć, że takie skuteczne chudnięcie wpędziłoby nas np. w depresję.