Inwazję na Irak teraz można odtworzyć na planszowej grze, nieco przypominającej Monopol. "Bitwa o Bagdad: Walka za Wolność" trafiła właśnie do amerykańskich sklepów.
Gra jest bardzo realistyczna. Zawodnika czekają ataki zamachowców-samobójców, ostrzał ze strony własnych oddziałów, a nawet problem ze znęcaniem się nad więźniami. Cała rozgrywka trwa niespełna 40 minut; gra się ze znajomymi, a nie w wirtualnej rzeczywistości.
Autor bitwy o Bagdad zapewnił, że sam nie wie jak na receptę bitwy wpadł. Przyszło mi do głowy, gdy któregoś dnia brałem prysznic. A potem pracowałem jak oszalały – opowiada Medina.
Giganci na rynku gier ustawiają się w kolejce, by sprzedawać bitwę na całym świecie, a Medina, obecnie bohater miasteczka w Oregonie zapowiada, że ma już kolejny, rewolucyjny pomysł.
Jednak jak można się było spodziewać, gra wywołała liczne kontrowersje - jedni chwalą ją za "wierność wydarzeń", inni krytykują pomysł "zarabiania na wojnie".