W co drugiej gdańskiej szkole ubikacje nie nadają się do użytku – takie są wyniki kontroli sanepidu, który sprawdził większość tamtejszych szkolnych toalet. Grzyb, skorodowane rury i popękane ściany - to prawie norma.
Reporter RMF odwiedził szkołę podstawową, w której uczniowie nauczyli się "wytrzymywać" bez toalety nawet 8 godzin.
Posadzki są po prostu przeżarte i zapach w toaletach jest taki, jaki jest - mówi RMF Anna Miąskowska, dyrektorka szkoły. A dzieci potwierdzają: ubikacje są okropne.
Niektórzy uczniowie w ogóle więc nie chodzą do toalet podczas zajęć w szkole. W szkole? Nigdy w życiu. Przed, po szkole, ale nie do szkoły - mówił jeden z uczniów.
Po kontroli szkoła ma miesiąc czasu na naprawienie sytuacji, w przeciwnym razie niewykluczone, że dzieci będą musiały załatwiać się na zewnątrz w plastikowych ubikacjach turystycznych. Sanepid może też upomnieć dyrekcję, a jeśli i to nie odniesie skutku, nałożyć karę nawet do 25 tysięcy złotych.
19:15