Serce Ludwika XVII, wyjęte z ciała 10-letniego następcy francuskiego tronu, po tym, jak zmarł w więzieniu, ma zostać umieszczone w królewskiej krypcie. Testy DNA ostatecznie bowiem potwierdziły jego autentyczność.
Ceremonie z tym związane będą się odbywać we Francji dziś i jutro. Serce Delfina - dokładnie w 209. rocznicę jego śmierci - ma zostać złożone w bazylice Saint-Denis w pobliżu grobów jego rodziców Marii Antoniny i Ludwika XVI. Tym samym zamknięty zostanie okres trwających ponad 200 lat spekulacji i historycznej niepewności.
Wielu historyków wierzyło bowiem, że Ludwik XVII nie zmarł w więzieniu, a chłopcu udało się uciec. Delfin wraz ze swymi rodzicami został wtrącony do więzienia podczas Rewolucji Francuskiej w 1792 roku. Rok później stracony został jego ojciec. Chłopca rozdzielono z matką, która kilka miesięcy później także została stracona. Ludwik XVII resztę życia spędził w więzieniu, zmarł w wieku 10 lat na gruźlicę.