W ubiegłym roku amerykański magazyn "Forbes" wycenił majątek Fidela Castro na 550 milionów dolarów, w tym roku kubański dyktator jest już wart niemal miliard dolarów. To dwa razy więcej niż ma brytyjska królowa Elżbieta II.

REKLAMA

Fidel Castro uparcie jednak twierdzi, że żadnego majątku nie posiada. I pewnie coś w tym jest, bo w porównaniu z innymi władcami absolutnymi kubański dyktator może się uważać za nędzarza. Na czele tegorocznej listy najbogatszych koronowanych głów i dyktatorów, którą sporządził "Forbes", znajduje się król Arabii Saudyjskiej Abdullah. Ma 21 miliardów dolarów.