Prawie 45 procent Polaków w wieku od 20 do 40 lat niedosłyszy - wynika z badań Narodowego Testu Słuchu. Niemal tak samo źle jest z dziećmi i młodzieżą, bo prawie co druga osoba w grupie do 20 lat ma kłopoty ze słuchem.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Według niego najbardziej niepokojące jest to, że tak wielu młodych ludzi ma ubytki słuchu. Bierze się to stąd, że młodzież coraz częściej używa słuchawek dousznych, słucha muzyki dużo i bardzo głośno. Wystarczy rozejrzeć się wokół, żeby zobaczyć nastolatków z mp3-kami lub telefonami, a dźwięk jest tak głośny, że gdy stoimy obok, to wyraźnie słyszymy muzykę. Do tego dochodzą gry komputerowe i konsole do gry ze słuchawkami - tłumaczy. Ogromny wpływ na utratę słuchu ma też obecność w dyskotekach. Hałas tam generowany wpływa na pogorszenie słuchu, bo wrażliwe uszy są wystawione na długotrwały atak głośnymi dźwiękami - dodaje Miller.
Musimy jeszcze pamiętać o hałasie ulicznym, który jest wokół nas i chociaż przyzwyczajamy się do niego, to nie jest on obojętny dla słuchu. Złe wyniki badań w grupie osób w wieku od 20 do 40 lat biorą się głównie z tego, że Polacy nie dbają o słuch w zakładach produkcyjnych. Hałas w halach i brak ochronników słuchu oraz rzadkie badania, przyczyniają się do utraty słuchu - dodaje protetyk.
Sposobem na relaks dla uszu jest cisza. Dobrym rozwiązaniem jest też spacer po lesie. Wtedy też możemy sprawdzić, jak dobrze słyszymy, bo większość ptaków ćwierka w wyższych rejestrach dźwięku. Jeśli okaże się, że nie słyszymy ptaków, to trzeba wybrać się na badanie słuchu.