Fala kulminacyjna na Wiśle przechodzi przez województwo lubelskie. Najgorzej jest w rejonie Annopola. Tam Wisła o 20 centymetrów przekracza poziom, który rzeka osiągnęła podczas powodzi w 1997 roku. Na szczęście od wczorajszego wieczoru wody w rzece już nie przybywa. Tymczasem Puławy czekają na wielką wodę. Władze miasta zarządziły ewakuację mieszkańców z terenów położonych najbliżej Wisły.
W Annopolu Wisła osiągnęła nie notowany dotychczas poziom 7 metrów 38 centymetrów. Na szczęście poziom wody już nie wzrasta. Do korony wałów zostało 130 centymetrów - władze miasta i jego mieszkańcy mają teraz nadzieję, że to wystarczy, by uchronić ich miasto przed zalaniem. Sytuację w rejonie Annopola śledzi Agnieszka Kot-Kołodziejczyk. Posłuchaj jej relacji:
Wczoraj Rano fala kulminacyjna przeszła przez Sandomierz. W tych okolicach stan rzeki jest w miarę ustabilizowany. Poziom Wisły przy moście na sandomierskiej obwodnicy nie podniósł się a nawet zaczął opadać. Poza tym na niebie pojawiło się długo oczekiwane przez mieszkańców słońce. Teraz wszystko w rękach służb, ponieważ istnieje jeszcze ryzyko podmycia lub przerwania wałów. Centrum Zarządzania Kryzysowego zapewnia, że ma przygotowane scenariusze na każdą sytuację, która może się przydarzyć. W gotowości są worki z piaskiem, ciężarówki i przede wszystkim ludzie. Mimo, że wody już nie przybywa to cały czas obserwowane są wały, które wytrzymywać muszą jeszcze potężny napór wody. W komitecie przeciwpowodziowym przewiduje się, że woda będzie opadać tam bardzo wolno i dlatego wszyscy, choć mocno zmęczeni są w stanie gotowości. Z osiedli na prawym brzegu rzeki ewakuowano prawie 3 tysiące osób. Poziom wody jest tu na prawdę wysoki. W położonych niedaleko miejscowościach Złota i Samborzec sytuacja jest zła. Trwa tam walka na wałach Wisły, jak i rzeki Koprzywnicy.
Tymczasem pomoc powodzianom w Polsce zaoferował rząd Niemiec. Niemieckie władze poleciły, aby Organizacja Pomocy Technicznej wysłała w rejony dotknięte klęską żywiołową agregaty prądotwórcze, pompy, urządzenia do uzdatniania wody oraz worki na piasek. Ponadto Niemiecki Czerwony Krzyż przekaże na potrzeby ewakuowanej ludności osiem tysięcy koców i tysiąc śpiworów.
Foto RMF
06:40