NASA rozważa możliwość zwiększenia liczby spacerów kosmicznych, przewidzianych podczas obecnej misji promu Discovery. Dodatkowy spacer może być konieczny w związku z kłopotami, jakie pojawiły się podczas składania jednego z paneli słonecznych.

REKLAMA

Złożenie panelu nie później niż w kwietniu przyszłego roku będzie konieczne dla umożliwienia dalszych prac konstrukcyjnych. Manewr trwa zwykle nie dłużej niż 11 minut, wczoraj jednak się nie powiódł. "Harmonijka" baterii słonecznych wygięła się nie tak, jak trzeba i mimo trwających 6 godzin starań, kłopotów nie udało się rozwiązać. NASA zdecyduje, czy misje "ręcznego" poprawienia ułożenia paneli powierzyć astronautom Discovery, czy zajmie się tym w już w przyszłym roku załoga Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Astronauci Robert Curbeam and Christer Fuglesang wyszli po godz. 21 czasu polskiego na drugi spacer kosmiczny. Zajmą się między innymi podłączeniem nowych przewodów instalacji zasilającej i chłodzącej. Dopiero po pomyślnym wykonaniu tych zadań może zapaść decyzja w sprawie ewentualnego dodania do napiętego rozkładu zajęć kolejnego spaceru kosmicznego.