Tajwńscy hakerzy komputerowi wzięli odwet na Chinach. Włamywacze
internetowi z Tajpej złamali zbezpieczenia kilku witryn w Internecie
należących do Komunistycznej Partii Chin i umieścili na nich
pro-tajwańskie hasła - "Tajwan nie należy do Chin" czy "Uwierzcie nam,
Tajwan jest lepszy".
Jak już wczoraj informowaliśmy do podobnego ataku doszło w miniony
weekend. Z tą różnicą jednak, że celem były tajwańskie rządowe strony
WWW, a do zamachu przyznał się chiński hacker. Cybernetyczny włamywacz
z Pekinu zablokował rządowe witryny hasłami typu "Tylko Chiny istnieją,
i tylko jedne Chiny są potrzebne".
Teraz krok w witrualnej batalii znowu należy do chińskich hackerów.
Nieformalny konflikt Tajpej z Pekinem trwa od dziesięcioleci. Chiny
uznają wyspę za zbuntowaną prowincję i zastrzegają sobie prawo do
inwazji gdyby ta sięgnęła po niepodległość. Tajwan, wspierany głownie
przez Stany Zjednoczone nie chce podlegać reżimowi chińskich władz i
samodzielnie chce budować demokrację.