Chiński lekarz wojskowy oskarżył ministra zdrowia o tuszowanie sprawy zagrożenia chorobą nietypowego zapalenia płuc. Według lekarza w jednym z wojskowych szpitali, do ubiegłego czwartku, z powodu SARS zmarło 6 osób a ok. 60 było chorych. Według ministra zachorowało 12 osób, a zmarły 3.

REKLAMA

71-letni Jiang Yangyong zawarł swe oskarżenia w - bezprecedensowym jak na warunki chińskie – liście, przekazanym także dziennikarzom. Pracujący w pekińskim szpitalu nr 309 Jiang powiedział także, iż informacja ministra wywołała wzburzenie wśród lekarzy i pielęgniarek, opiekujących się znacznie większą liczbą chorych.

Poproszony o skomentowanie listu lekarza rzecznik resortu zdrowia, cytowany przez agencję Reutera, powiedział, iż szpitale wojskowe nie znajdują się w gestii Ministerstwa Zdrowia.

Choroba nietypowego zapalenia płuc (SARS od ang. skrótu określającego ostry zespół niewydolności oddechowej), która pojawiła się w listopadzie ubiegłego roku w południowych Chinach, w marcu zaatakowała Hongkong i następnie rozprzestrzeniła się, za sprawą podróżnych, na całym świecie.

Według najnowszego bilansu wirus SARS zabił 103 osoby na świecie, zaraziło się nim około trzech tysięcy osób w Azji, Ameryce Północnej i Europie.

Foto: Archiwum RMF

07:55