Byłymi uczniami Wojciecha K., oskarżonego o pedofilię dyrygenta Polskich Słowików, zajmą się psycholodzy i lekarze. Ma to związek z informacjami prasowymi - wciąż niepotwierdzonymi - że b. dyrektor chóru jest zakażony wirusem HIV.

REKLAMA

Skontaktowałem się z władzami miasta, z psychologami, którzy współpracowali już z Poznańskim Chórem Chłopięcym (powstał po rozwiązaniu chóru Polskie Słowiki, przyp. RMF), a także z lekarzami w celu jak najszybszej weryfikacji tej informacji - powiedział szef chóru, Jacek Sykulski.

Do tej pory brak jest oficjalnego potwierdzenia informacji podanych przez "Gazetę Wyborczą", która napisała, że były dyrektor chóru jest zakażony wirusem HIV. Dziennik, informując o zakażeniu K., powołał się na nieoficjalne źródła, nie podał też żadnych nazwisk osób potwierdzających te informacje.

Szpital, zasłaniając się tajemnicą lekarską, odmówił komentarza, a prokuratura twierdzi, że nic nie wie o zakażeniu Wojciecha K. wirusem HIV.

Prokuratura zarzuca Wojciechowi K., że w latach 1993-1998 wykorzystywał seksualnie trzech chórzystów, którzy nie mieli wówczas ukończonych 15 lat. Za tego rodzaju przestępstwo kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat więzienia. Od roku przebywał w areszcie, w styczniu rozpoczął się jego proces.

07:50