Jeśli szybko nie znajdą się pieniądze, trzeba będzie zamknąć szpital psychiatryczny w Choroszczy pod Białymstokiem. To jeden z największych tego typu szpitali w Polsce. Przebywa tam ponad tysiąc pacjentów. Placówka ma w tej chwili ponad 5 mln. zł długu. Część dostawców wstrzymało dostawy żywności. Nie są dostarczane także leki.
Kontrola NIK nie wykryła żadnych nieprawidłowości w zarządzaniu placówką. Według pracowników szpitala, tak dużemu zadłużeniu winna jest kasa chorych, która pomimo wzrostu liczby pacjentów, corocznie zmniejsza wartość kontraktu.
Szukając oszczędności, zarząd województwa chce zlikwidować 3 oddziały ogólne szpitala. Pracownicy nie mają wątpliwości – przez takie posunięcie zdani na siebie chorzy psychicznie ludzie nie będą mieli gdzie się podziać.
Foto: Archiwum RMF
11:15