Kilkumetrowe fale - rezultat zimnego frontu jaki nawiedził Półwysep Iberyjski - zabrały ponad 80 proc. piasku z barcelońskich plaż. Jeśli Katalonii nie wesprze Ministerstwo Środowiska, latem turystom przyjdzie opalać się w parkach.

REKLAMA

Wiatr dochodzący do 100 kilometrów na godzinę, deszcz oraz ogromne fale dosłownie wchłonęły piasek. Jak obliczono, z barcelońskiej plaży zniknęło 50 tys. metrów sześciennych piasku. Morze zalało też nadmorskie bary i słynny pasaż w wiosce olimpijskiej.

Burmistrz Barcelony ogłosił teren plaży obszarem dotkniętym klęską żywiołową. Zdaniem władz miasta szkód nie da się zlikwidować do początku sezonu turystycznego. Władze Katalonii zwróciły się o pomoc do Ministerstwa Środowiska Naturalnego; poprosiły o pieniądze i sprzęt niezbędny w usuwaniu skutków nawałnic.

Foto: Archiwum RMF

02:45