Australijscy naukowcy opracowali soczewki kontaktowe, które zakładane na noc pomagają w korygowaniu wady wzroku u dalekowidzów. Polimerowe soczewki delikatnie naciskają na rogówkę, odpowiednio korygując jej kształt.
Już po pierwszych dziesięciu minutach można zauważyć pewne zmiany w rogówce. Po godzinie pacjent bez problemu odczytuje połowę znaków z pokazywanej mu tablicy - mówi Helen Swabrick, ekspertka do spraw soczewek kontaktowych.
Niestety, koszt terapii nowymi soczewkami jest dość wysoki – na skorygowanie wady wzroku trzeba wydać ok. tysiąca dolarów.