NASA opublikowała niezwykłe zdjęcia marsjańskich łazików Curiosity i Opportunity. Jedno z nich pokazuje pierwszy pojazd i jego ślady, widoczne z orbity Czerwonej Planety, dwa kolejne to klasyczne słitfocie wykonane przez drugi łazik samemu sobie z pomocą własnej kamery. Na pierwszym widać szlak, jaki Curiosity przebył do miejsca obecnego postoju, dwa kolejne pokazują, jak skutecznie wiatr wyczyścił ostatnio panele słoneczne sondy Opportunity.
Powyższe zdjęcie wykonała 11 kwietnia, z pomocą kamery HiRISE (High Resolution Imaging Science Experiment), sonda Mars Reconnaissance Orbiter. Łazik Curiosity znalazł się wtedy w pobliżu jednego z podobnych do siebie wzniesień, nazwanego - nie wiadomo czemu - "Mount Remarkable". W górnej części zdjęcia widać słabe ślady sześciu kół pojazdu, pozostawione w ciągu ostatnich czterech tygodni. Zdjęcie, pokazujące obszar o szerokości niespełna 400 metrów, zostało podkolorowane, by lepiej uwydatnić formy terenu i różnice budowy powierzchni. To dlatego sam łazik ma taki nienaturalnie niebieski kolor. Z tym rejonem badań, nazwanym Kimberley, NASA wiąże przy poszukiwaniach ewentualnych śladów życia spore nadzieje.
Poniżej z kolei widać zdjęcie, które z pomocą swej kamery panoramicznej Pancam łazik Opportunity zrobił sobie sam. To dokładnie mówiąc złożenie serii obrazów wykonanych z użyciem różnych filtrów w dniach 22 do 24 marca 2014 roku, czyli 3611do 3613 marsjańskiej doby swej pracy na Czerwonej Planecie.
Na zdjęciu widać stan paneli słonecznych sondy po tym, jak wiatr zwiał już większość nagromadzonego na nich pyłu. Dzięki temu i dzięki wydłużającym się dniom, Opportunity otrzymuje teraz ze swych baterii słonecznych 620 watogodzin energii elektrycznej na dobę, w porównaniu z 375 watogodzinami dziennie, na które mógł liczyć jeszcze parę miesięcy wcześniej.
To, jak wiele działanie wiatru może zmienić widać wyraźnie przy porównaniu marcowego zdjęcia ze styczniowym, na którym warstwa pyłu była jeszcze dość gruba. To poniżej wykonano w dniach od 3 do 6 stycznia bieżącego roku. Opportunity był wtedy krótko przez 10 rocznicą swej pracy na Marsie. Kiedy lądował tam 25 stycznia 2004 roku, zakładano, że jego badania potrwają trzy miesiące. 10 ziemskich lat później, Opportunity wciąż trzyma się mocno.