Kilkadziesiąt osób pikietowało dziś przed jednym z częstochowskich

szpitali - domagali się odwołania ordynatora oddziału położniczego i

zbierali podpisy pod petycją w tej sprawie.

Akcję zorganizowała rodzina 26-letniej pacjentki, która trzy

tygodnie temu, zmarła w czasie porodu. Zdaniem pikitujących - winni są

lekarze.

Dyrekcja szpitala odmówiła nam komentarza, twierdząc, że sprawę

śmierci pacjentów wyjaśnia prokuratura.