"Moja opinia na temat grania nastolatków w gry jest mieszana. Z jednej strony widzę aspekty pozytywne tego typu aktywności. Widzę też aspekty negatywne. I jedne i drugie są widoczne w mózgu" – mówi dr hab. Aneta Brzezicka, profesor Uniwersytetu SWPS, psycholog z Centrum Badań Neuropoznawczych w ramach Wykładu otwartego w internetowym Radiu RMF24.

Gość Wykładu otwartego zauważa, że granie w gry może opóźnić poznawcze starzenie się, dlatego zachęca dorosłych do angażowania się w gry wideo, by w ten sposób mogli je trenować. Jeżeli chodzi o młodszych użytkowników, dr Brzezicka przyznaje, że nie powinni oni poświęcać za dużo czasu na gry, jednak zwraca uwagę, że mają one także pozytywne aspekty.

Jak gry wideo zmieniają mózg?Wykład otwarty

Pozytywne i negatywne aspekty

Jak zaznacza dr Brzezicka, gry wideo bardzo dobrze trenują niektóre funkcje poznawcze: podzielność i zakres uwagi wzrokowej czy szybkość reakcji. Drugą pozytywną rzeczą jest nawiązywanie kontaktów. Gra może okazać się bardzo dobrą platformą społecznościową i poprawić funkcjonowanie społeczne dziecka.

Jednak warto również zwrócić uwagę na negatywne aspekty wśród osób młodych. W przypadku spędzania dużej ilości czasu na graniu w gry cierpią inne obszary mózgu np. te, które uruchamiają się, kiedy np. czegoś się uczymy. Niezależnie czy jest to nauka matematyki, czy tańca.

Oprócz tego, że mamy ten nierównomierny rozwój funkcji poznawczych, to cierpią też funkcje związane z emocjami, z prawidłowym nawiązywaniem kontaktów społecznych, a także z rozpoznawaniem emocji i innych rzeczy - tłumaczy w internetowym Radiu RMF24 dr hab. Brzezicka.

Ekspertka zachęca do narzucenia granic dzieciom odnośnie gier wideo. Młody umysł jest bardzo podatny na wpływy, na takie atrakcyjne bodźce, które proponują gry albo portale społecznościowe - zauważa.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Dr hab. Brzezicka tłumaczy także, że o ile pewne funkcje u dziecka będą się poprawiać dzięki grom, np. czas reakcji, to inne mogą się pogarszać. Dziecko może np. nie być w stanie skoncentrować się podczas 45-minutowej lekcji i łatwiej będzie traciło uwagę.

Zawsze warto rozważyć, jak dziecko funkcjonuje na innych polach - czy widać negatywny wpływ tego nadmiernego grania, czy nie. Czy dziecko sobie radzi z nauką, czy ma jakieś inne hobby, czy uprawia sport. Jeżeli to wszystko jest w równowadze, to ja nie widzę problemu. To jest po prostu jedna z aktywności - tłumaczy ekspertka w ramach Wykładu otwartego.

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.