Amerykański film "The Shape of Water" w reżyserii Guillermo del Toro otrzymał Złotego Lwa na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Nagrodę przyznało jury głównego konkursu, któremu przewodniczyła amerykańska aktorka Annette Bening. Jest i polski akcent festiwalu. Film "Książę i dybuk" w reżyserii Elwiry Niewiery i Piotra Rosołowskiego został wyróżniony jako najlepszy dokument o kinie.

REKLAMA

Zwycięski film w reżyserii urodzonego w Meksyku Guillermo del Toro był od początku weneckiego festiwalu wskazywany jako jeden z najmocniejszych kandydatów do Złotego Lwa. Został bardzo wysoko oceniony przez krytykę. Określono go jako "muzyczną bajkę". Akcja rozgrywa się w USA w latach zimnej wojny. Jej miejscem jest rządowe laboratorium, w którym żyje tajemnicze stworzenie. Twórcy filmu już mogą zerkać w stronę przyszłorocznych Oscarów - podkreślają media po festiwalu.

W "The Shape of Water" zagrali m.in. Sally Hawkins, Michael Shannon, Richard Jenkins i Doug Jones.

Charlotte Rampling otrzymała z kolei nagrodę dla najlepszej aktorki podczas festiwalu w Wenecji. Brytyjska aktorka została nagrodzona za rolę w filmie "Hannah" młodego włoskiego reżysera Andrei Pallaoro.

Włosko-francusko-belgijski dramat przedstawia historię kobiety, która musi zmierzyć się z samotnością, depresją i przeszłością po aresztowaniu męża.

Rampling uważana była za faworytkę do nagrody.

Natomiast Palestyńczyk Kamel el Basha otrzymał w Wenecji nagrodę dla najlepszego aktora. Zagrał w filmie "L'insulte" w reżyserii Ziada Doueiriego o współczesnym Libanie.

Srebrnego Lwa za najlepszą reżyserię dostał Xavier Legrand z Francji, autor filmu "Jusqa'a la garde".

Polacy nagrodzeni

Z nagrodą wracają też z Wenecji Polacy. Film "Książę i dybuk" w reżyserii Elwiry Niewiery i Piotra Rosołowskiego otrzymał nagrodę dla najlepszego dokumentu o kinie. Opowieść o życiu polskiego filmowca Michała Waszyńskiego (1904-1965) wygrała konkurs w sekcji Venice Classics - Best Documentary on Cinema, w której przedstawiono filmy na temat kina i sztuki filmowej.

Michał Waszyński (właściwe Mosze Waks) był rozchwytywanym w przedwojennej Polsce reżyserem, a potem wpływową osobistością europejskiej i amerykańskiej kinematografii, który - jak pokazują autorzy dokumentu - własne życie zamienił w wyjątkowy filmowy scenariusz. Syn biednego kowala z Kowla na Wołyniu zmarł w Hiszpanii jako książę Michele Waszyński - hollywoodzki producent i polski arystokrata na wygnaniu. Przed II wojną światową wyreżyserował ponad 40 filmów w Polsce, takich jak "Pieśniarz Warszawy", "Co mój mąż robi w nocy?", "Antek policjmajster", "Znachor", "Włóczęgi". Jako żołnierz II Korpusu Polskiego był w Egipcie i we Włoszech, robił zdjęcia w czasie bitwy o Monte Cassino. Po wojnie współpracował z Orsonem Wellesem i był odkrywcą talentu Audrey Hepburn.

Niewiera i Rosołowski w swoim filmie starają się rozwikłać tajemnicę fascynującej postaci Waszyńskiego, który często zmieniał tożsamość i od nowa pisał własną biografię. Jego zagadkową sylwetkę prezentują na tle historii polskiej i światowej kinematografii oraz tragicznych wydarzeń wojny i Zagłady.

Elwira Niewiera to autorka filmów dokumentalnych. Jej poprzedni film, "Efekt domina", również powstały we współpracy z Rosołowskim, był prezentowany na ponad 50 międzynarodowych festiwalach filmowych i zdobył wiele nagród.

Piotr Rosołowski jest reżyserem i operatorem, współautorem scenariusza nominowanego do Oscara dokumentu "Królik po berlińsku". Jest autorem zdjęć do wielu nagradzanych filmów dokumentalnych i fabularnych, m.in. nominowanego do Oscara krótkometrażowego filmu "On the Line" w reżyserii Reto Caffiego.

(ug)