Jerzy Jeliński to Tony Halik przedwojennej Polski. Właśnie ukazała się książka "Ekspedycja pierwszego Polaka automobilem dookoła świata 1926-1928". Reportaż spisany został przez Dorotę i Dariusza Grochalów. "Wszystko zaczęło się od pewnego zdjęcia" - mówi nam współautor. "Na początku była fascynacja tą wyprawą oraz zdumienie, że tak wielki wyczyn jak wyprawa dookoła świata został zapomniany" - dodaje współautorka książki.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Z Warszawy wyruszyło czterech podróżników, a powrócił tylko jeden. W tym reportażu historycznym znajdziemy opis przygód Jerzego Jelińskiego oraz jego przyjaciół.
Jeliński wraz z trzema innymi harcerzami w 1926 roku rozpoczął podróż z Warszawy, do której po dwóch lata i trzech miesiącach powrócił samotnie. W tym czasie pokonał ponad 76 000 kilometrów przez: Europę, Afrykę, Amerykę, Japonię część Azji i Europę. To jedno z największych osiągnięć podróżniczych przedwojennej Polski.
Świat przemierzał przebudowanym fordem T, a w połowie drogi przesiadł się na buick-a master six.
Książka jest bogato ilustrowana zdjęciami pamiątek z wyprawy - dokumentacji fotograficznej, fragmentów artykułów gazet z całego świata, czy księgi podróży z wpisami głów państw, polityków, gwiazd filmowych, dostojników, skautów i wielu innych osób, w tym: Józefa Piłsudskiego, Ignacego Mościckiego, prezydentów Czechosłowacji, Austrii, Francji, USA, króla Belgi czy Benito Mussoliniego.