Znikają, ponieważ miasto ma poważny problem z ich oświetleniem. „Jak tak dalej pójdzie to turyści będę musieli ich szukać z lupą” - skarżą się włoskiej korespondentce RMF Agnieszce Milczarz zaniepokojeni Rzymianie.
Patrząc od strony Cyrku Maximusa prawie w ogóle nie widać rozciągających się nad nim ruin cesarskich pałaców Paltynów. Piazza Navona oświetlają głównie restauracje, a olbrzymi Panteon ginie wśród promieniejących światłem knajpek i małych barów.
Rzymskie zabytki z roku na rok pogrążają się w ciemnościach – przyznaje poirytowany przewodnik, który od lat oprowadza wycieczki po Wiecznym Mieście.
Władze Rzymu bezradnie rozkładają ręce. „Nie mamy pieniędzy” – mówią w urzędzie miasta. Sytuację mogą uratować jedynie sponsorzy.