Pod znakiem ostrej konfrontacji rusza dziś w Gdyni XXVIII Festiwal Filmów Fabularnych. O Złote Lwy walczyć będzie 21 najnowszych polskich filmów fabularnych, zarówno uznanych reżyserów, jak i młodych twórców, dopiero wkraczających na filmowe salony.

REKLAMA

Niby co roku o największe filmowe laury walczą „starzy” i „młodzi”, ale tym razem ta granica jest wyjątkowo mocno zarysowana.

I tak np. po jednej stronie stają Jerzy Stuhr, Agniesza Holland, Jan Jakub Kolski czy Piotr Szulkin, a po drugiej debiutanci, np. Rafał Lipka z filmem „Łowcy skór” czy Dariusz Gajewski z obrazem „Warszawa”.

Będzie to też festiwal, na którym zobaczymy sporo filmów opartych na wybitnych dziełach literackich, nie tylko polskich. Zobaczymy adaptację „Pornografii” Witolda Gombrowicza czy „Starej Baśni” Józefa Ignacego Kraszewskiego.

Będzie też ekranizacja „Nienasycenia” Witkacego, a w konkursie kina niezależnego pokazanych zostanie 11 filmów. W programie przewidziane są również pokazy specjalne, projekcje filmów z cyklu "Polonica" i inne prezentacje pozakonkursowe, konferencje prasowe z udziałem twórców, wystawy oraz imprezy towarzyszące.

18:30