"Requiem" Giuseppe Verdiego będzie ostatnim akcentem 17. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena, który trwa w Warszawie. W Wielki Piątek koncert z okazji 200. rocznicy urodzin włoskiego mistrza poprowadzi Krzysztof Penderecki.
Mój mąż poprosił mnie, żebym zaprosiła go na festiwal - żartuje Elżbieta Penderecka. Chciał poprowadzić utwór, do którego każdy muzyk, każdy dyrygent ma szczególną sympatię - dodaje szefowa festiwalu. W czasie koncertu w Wielki Piątek wystąpią śpiewacy - sopran Maria Luigia Borsi, mezzosopran Tea Demuriszwili, tenor Francesco Demuro i bas Nikołaj Didenko. Towarzyszyć im będą Orkiestra Symfoniczna i Chór Filharmonii Narodowej pod batutą Krzysztofa Pendereckiego.
Koncert odbywa się z okazji 200. rocznicy urodzin Guseppe Verdiego. Jego "Requiem" jest dziś jedną z trzech najczęściej wykonywanych na świecie mszy żałobnych. Verdi napisał ją po śmierci przyjaciela - poety Alessandro Manzoniego. Na jego cześć wystawił ją w katedrze w Mediolanie. Nazwano ją jednak "zbyt teatralną" i przed lata nie wolno jej było wystawiać w kościołach.
Organizatorem Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena jest Stowarzyszenie im. Ludwiga van Beethovena. Pierwsza edycja festiwalu odbyła się w 1997 roku w Krakowie. Festiwal w 2004 roku został przeniesiony do Warszawy. W tym roku na festiwalu gościły m.in światowej sławy zespoły kameralne, rzadko przyjeżdżające do Polski. Takie jak Belcea Quartet, Artis Qartet i Tokyo String Quartet, które obok dzieł patrona Festiwalu zagrały utwory Haydna, Schuberta, Verdiego i Bartoka.