"Smoke on the Water” grupy Deep Purple ma teledysk. Jeden z najsłynniejszych utworów w historii rock'n'rolla uświetniono klipem z okazji jubileuszu wydania albumu „Machine Head”, nagranego w 1972 roku. Z kultową piosenką wiążą się niesamowite historie, a sami muzycy przyznali po latach, że nie spodziewali się, że to właśnie "Smoke on the Water" rozsławi zespół.

REKLAMA

"Smoke on the Water" Deep Purple, opowiada o koncercie Franka Zappy, pożarze kasyna i niedoszłych planach zespołu, który próbował nagrać nową płytę. Pożar rozniecił jeden z fanów, który wystrzelił racę w sufit sali koncertowej w kasynie nad Jeziorem Genewskim w szwajcarskim Montreux. Piromana zidentyfikowały później lokalne media: Zdenek Spicek uciekł z komunistycznej Czechosłowacji w 1968 roku po inwazji wojsk Układu Warszawskiego i zamieszkał w Lozannie, a policji nie udało się go aresztować za wybryk na koncercie.

Po latach lider Deep Purple wspominał, że widział mężczyznę, który - jak zdawało mu się - celował czymś w sufit. Chwilę później - opowiada Ian Gillan - dach budynku stanął w płomieniach, a Gillan rzucił się do ucieczki razem z pozostałymi, około dwoma tysiącami fanów, którzy przyszli tamtego wieczoru w grudniu 1971 roku na koncert Zappy.

Budynek płonął, Frank Zappa usiłował ze sceny dyrygować ewakuacją i zapanować nad spanikowanym tłumem. Bezskutecznie - przerażeni fani wybijali okna, by tylko wydostać się na zewnątrz. Zespół Zappy The Mothers of Invention stracił w pożarze sprzęt, kasyno doszczętnie spłonęło. Koszt strat obliczono na kilkanaście milionów franków.

W tym samym czasie pozostali członkowie Deep Purple stali na balkonie pobliskiego w hotelu i obserwowali "dym unoszący się nad taflą jeziora". Basista Roger Glover wspomina, że "nigdy nie widział takiego ognia". Zdjęcie pożaru kasyna zostało wykorzystane na wewnętrznej okładce albumu "Machine Head".

Płytę, która ukazała się w marcu 1972 roku zamykał właśnie utwór "Smoke on the Water". To jednak nie w tej piosence muzycy upatrywali hitu, który wyniesie ich na szczyty. Liczyli, że uczyni to "Never Before", której poświęcili w studiu nagraniowym znacznie więcej uwagi i pracy - przypomina Dave Thompson, autor książki "Smoke on the Water: The Deep Purple Story". Piosenka dotarła jednak ledwie na 35. miejsce brytyjskiej listy przebojów. Album "Machine Head", którego wydanie zapowiadała, w ciągu tygodnia od premiery został "numerem jeden" w Anglii.

Ponad 50 lat później "Smoke on the Water" doczekał się teledysku w reżyserii Dana Giblinga i Luke’a McDonnella z brytyjskiego studia Chiba Film. "Chcieliśmy skupić się na tym, że zespół był pod presją, by nagrać na czas, po wydarzeniach, które miały miejsce w kasynie" - tłumaczyli twórcy. "Chcieliśmy pokazać, co działo się feralnej nocy, wiernie oddając zachowanie członków zespołu, jednocześnie tworząc pełen akcji animowany klip, w którym igła gramofonu ściga muzyków, podążając wzdłuż głębokich rowków płyty".

Gitarzysta Ritchie Blackmore twierdził, że otwierający utwór riff wymyślił zainspirowany beethovenowską V Symfonią. Nie brak jednak głosów zarzucających zespołowi zaczerpnięcie riffów swoich największych przebojów z prac innych, mniej znanych artystów.