Aż dziewięć polskich filmów zobaczy publiczność 47. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Karlowych Warach. Siedem produkcji zakwalifikowało się do sekcji konkursowych. Festiwal zaczyna się w dzisiaj wieczorem i potrwa 7 lipca.
Do konkursu głównego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Karlowych Warach zakwalifikowały się dwie polskie produkcje: "Zabić bobra" w reżyserii Jana Jakuba Kolskiego i polsko-czeska koprodukcja "Polski film" w reżyserii Marka Najbrta, zwycięzcy 3. edycji festiwalu "Off Plus Camera", który otrzymał od PISF nagrodę w wysokości 1 miliona złotych na realizację następnej produkcji w Polsce.
W konkursowej sekcji East of the West, która prezentuje debiuty i drugie filmy zrealizowane przez reżyserów z Europy Środkowej i Wschodniej, znalazły się dwie polskie fabuły: "Yuma" w reżyserii Piotra Mularuka i "Bez wstydu" w reżyserii Filipa Marczewskiego. W innej konkursowej sekcji, Forum of Independents, pojawi się fabularny debiut Tomasza Wasilewskiego "W sypialni". W Karlowych Warach będzie też konkurs filmów dokumentalnych, tu znalazły się dwie polskie produkcje: krótkometrażowa etiuda "Kichot" w reżyserii Jagody Szelc, studentki łódzkiej Filmówki, oraz pełnometrażowa polsko-niemiecko-duńsko-francuska koprodukcja "Polish Illusions" w reżyserii Jacoba Dammasa i Helge Renner.
Sekcja Antoher View prezentuje filmy cechujące się niespotykanym podejściem artystycznym. Publiczność zobaczy w niej polski film "Baby są jakieś inne" w reżyserii Marka Koterskiego. Z kolei Works in Progress to warsztaty i prezentacje najnowszych produkcji filmowych. Polską kinematografię będą reprezentowały w tym roku trzy tytuły: "Ostatnie piętro" Tadeusza Króla, "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy oraz "Pokłosie" Władysława Pasikowskiego.
Polacy są również w jury. Organizatorzy festiwalu w Karlowych Warach zaprosili do udziału w składach jurorskich tegorocznej imprezy cztery osoby z Polski. Scenarzystka i reżyser Joanna Kos-Krauze będzie oceniać filmy w Konkursie głównym, natomiast krytyk Łukasz Maciejewski w jury FIPRESCI. Autor filmu "Popiełuszko. Wolność jest w nas" Rafal Wieczyński zasiądzie w jury ekumenicznym, a filmoznawczyni Urszula Biel w jury Europa Cinemas Label.