Zmarł raper Pjus - Karol Jerzy Nowakowski – poinformował portal muzyczny CGM. Był znany z występów z m.in. 2cztery7, Pezetem i Eldo. W 2004 roku zdiagnozowano u niego bardzo rzadką chorobę, neurofibromatozę typu 2. Stracił słuch, ale operacyjnie mu go przywrócono.
Nowakowski urodził się 31 marca 1982 r. we Wrocławiu. Od początku lat 90. mieszkał w Warszawie. W 2002 r. rozpoczął karierę muzyczną.
Pjus, Ten Typ Mes i Łukasz Stasiak stworzyli zespół 2cztery7. W kolejnych latach Pjus pojawiał się na płytach Eldo Eternia, Dizkret/Praktik IQ. W 2008 r. ukazał się drugi album 2cztery7 zatytułowany "Spaleni innym słońcem". W nagraniach gościnnie wzięli udział Małolat, Pelson, Flow i Eldo.
W 2004 roku u Pjusa zdiagnozowano bardzo rzadką chorobę, neurofibromatozę typu 2. Nerwy słuchowe rapera objęły zmiany nowotworowe.
Dzięki akcji charytatywnej zorganizowanej przez środowisko muzyczne zostały zebrane środki finansowe na kilka operacji obejmujących usunięcie guzów nerwów słuchowych oraz guza kręgosłupa. W wyniku zabiegów raper utracił całkowicie zmysł słuchu, który został przywrócony w 80 procentach dzięki dwóm implantom pniowym. Po zakończeniu leczenia Pjus opublikował płytę "Life After Deaf".
Na płycie znalazł się utwór "Głośniej od bomb" poświęcony Plutonowi Głuchoniemych walczącemu w Powstaniu Warszawskim. Utworzony w Instytucie Głuchoniemych i Ociemniałych oddział liczył około 30 żołnierzy. Początkowo Pluton przeznaczony był do służby pomocniczej. W późniejszym okresie walk walczyli o gmach Soldatenheim (Domu Żołnierza) w Gimnazjum im. Królowej Jadwigi przy pl. Trzech Krzyży, oraz uczestniczyli w zdobyciu budynku YMCA. Po upadku Powstania większość głuchoniemych żołnierzy wyszła z miasta wraz z ludnością cywilną, część trafiła do niemieckich obozów pracy i jenieckich. W 2007 roku ostatni żołnierze oddziału zostali uhonorowani Krzyżami Oficerskimi Orderu Odrodzenia Polski.
W 2017 r. Pjus wydał kolejny album "Słowowtóry". Jego teksty wykonywali na płycie inni raperzy, ponieważ nawrót choroby osłabił jego głos.
W 2021 r. Pjus spędził w szpitalu kilka miesięcy. W środę miał przejść kolejną operację. Karol Jerzy Nowakowski zmarł w jej trakcie, w 10. godzinie zabiegu - w wyniku zatrzyma akcji serca.