Gwiazdor muzyki pop George Michael nie wyjdzie ze szpitala przed świętami Bożego Narodzenia. Lekarze w Wiedniu obawiają się, że artysta może nawet stracić głos. Piosenkarz od kilkunastu dni walczy z zapaleniem płuc.
George jest na dobrej drodze do wyzdrowienia, ale wszystko wskazuje na to, że spędzi Boże Narodzenie w szpitalu. Codziennie czuwam przy jego łóżku - powiedział partner Michaela, 38-letni Fadi Fawaz.
Były gwiazdor zespołu Wham!, znany z przeboju "Last Christmas", ze względu na stan zdrowia musiał odwołać serię występów w Europie w ramach trasy koncertowej "Symphonica". Specjaliści opiekujący się piosenkarzem obawiają się, że jego choroba może doprowadzić do utraty głosu. Jeśli sprawdzi się najgorszy scenariusz, oddychanie za pomocą respiratora może przynieść szkodę jego strunom głosowym. Michael będzie potrzebował jeszcze kilku miesięcy, aby wrócić do zdrowia - wyjaśnia Gerrit Wohlt, chirurg laryngolog ze szpitala w Wiedniu.