2 grudnia ukaże się "Blue & Lonesome", pierwszy album studyjny The Rolling Stones od ponad dekady. Do kin wejdzie "Sully", nowy film Clinta Eastwooda z Tomem Hanksem w roli dzielnego pilota. A w księgarniach 30 listopada ukaże się biografia "Cybulski. Podwójne salto".
"Blue & Lonesome" to pierwszy album studyjny The Rolling Stones od ponad dekady. Album ma być powrotem do bluesowych korzeni zespołu i wyrazem uwielbienia dla bluesa. Płyta, która zawiera 12 utworów z klasyki bluesa, została nagrana w zaledwie 3 dni. Album powstał w grudniu ubiegłego roku w londyńskim British Grove Studios - niedaleko Eel Pie Island, gdzie zespół stawiał swoje pierwsze muzyczne kroki. Mick Jagger, Keith Richards, Charlie Watts i Ronnie Wood, zaprosił do współpracy Darryla Jonesa (bas), Chucka Leavella (keyboard) oraz Matta Clifforda (keyboard). Ponadto w dwóch utworach do zespołu dołączył Eric Clapton, który akurat nagrywał swoją własną płytę w sąsiednim studio.
"Sully" to nowy film Clinta Eastwooda. Historia Chesleya "Sully'ego" Sullenbergera, który bohatersko wylądował uszkodzonym i wypełnionym przerażonymi pasażerami samolotem na rzece Hudson. 5 stycznia 2009 roku cały świat był świadkiem "cudu na rzece Hudson", podczas którego pilot uratował życie 155 osobom znajdującym się na pokładzie. Jednak, mimo że opinia publiczna i media głośno wychwalały Sully'ego za wyjątkowe umiejętności jako pilota, w czasie śledztwa zostały ujawnione fakty, które mogły zniszczyć jego reputację i karierę. Główną rolę w filmie gra Tom Hanks.
Dorota Karaś napisała biografię człowieka, który został legendą. O Zbigniewie Cybulskim wielu mówiło "polski James Dean". Największy gwiazdor filmowy epoki, obiekt westchnień tysięcy kobiet. Kultowy Maciek Chełmicki w "Popiele i diamencie". Zginął pod kołami pociągu, dzień po otrzymaniu propozycji zagrania w amerykańskiej telewizji. Drugiego znali nieliczni: chłopak z nerwicą natręctw i kompleksami na punkcie swojej sylwetki, z marną dykcją i kiepską pamięcią. Jego zmagania z własnym mitem, których ofiarą padają żona i syn, trwają aż do tragicznego końca. Dorota Karaś z reporterską dociekliwością przygląda się obu obliczom Zbigniewa Cybulskiego. Odsłania kulisy działalności legendarnego teatrzyku Bim-Bom i powstawania najsłynniejszych filmów tamtej epoki. Przede wszystkim jednak pyta o cenę sławy i o to, co naprawdę zabiło Zbigniewa Cybulskiego.
(łł)