„Psy 3. W imię zasad” taki tytuł będzie nosiła trzecia część kultowego filmu Władysława Pasikowskiego – dowiaduje się RMF FM. Zdjęcia trwają, a Katarzyna Sobiechowska-Szuchta na planie rozmawiała z Cezarym Pazurą, który po 25 latach ponownie wciela się w postać Waldemara Morawca. „Scenariusz wbił mnie w fotel. Spowodował dreszcz emocji. Dialogi są fajne i na czasie” - mówi w RMF FM aktor. Premiera trzeciej części „Psów” 17 stycznia 2020.
Od premiery pierwszych "Psów" minęło 27 lat. Druga część powstała ćwierć wieku temu. Niedawno zaczęły się zdjęcia do trzeciej. Kręcimy dość mocne sceny i zachowujemy się czasem jak dzieciaki, które po 25 latach znów dorwały się do ulubionej zabawki (...) nas to bardzo kręci, na planie pełna ekscytacja - zapewnia w rozmowie z RMF FM Cezary Pazura. Wspomina o twórczej atmosferze na planie. Jest w tym coś magicznego - mówi.
Pofabryczny teren pod Warszawą. Pełne skupienie, wszyscy na swoich stanowiskach. Pasikowski, jak zawsze na planie, jest precyzyjny i punktualny.
Ekipa filmowa przygotowuje się do ujęcia, właśnie powstaje finałowa scena trzeciej części "Psów". Wszędzie unosi się kurz, więc wszyscy noszą maski przeciwpyłowe.
Władysław Pasikowski tłumaczy aktorom, jak będzie wyglądała scena. Trwa próba, a tuż po niej padnie komenda "cisza na planie, kamera, akcja".
Na planie Bogusław Linda i Cezary Pazura. Bez Bogusława Lindy nie ma tego filmu. To nasz główny "pies", bohater numer jeden - mówi w RMF FM Pazura.
Franz Maurer po 25 latach wychodzi z więzienia. I z jakiegoś powodu odnajduje Waldka Morawca, czyli mnie, po drugiej części wiemy, że inwalidę bez palca, z tego co wiem ze scenariusza - rencistę z drugą grupą inwalidzką - opowiada nam Pazura.
Podkreśla, że nie chce nadmuchiwać balonika oczekiwań, ale ma świadomość, że dla wielu widzów to film kultowy. Z cytatami, które weszły do naszego języka. Ale proszę mi wierzyć, ja mam jeszcze większe oczekiwania od tego filmu niż widzowie. Bo znam scenariusz i on ma olbrzymi potencjał - mówi w RMF FM Pazura. Dodaje, że widzowie często zaczepiali go pytaniami o dalsze losy "Psów".
Cieszę, ze Władysław Pasikowski dojrzał do takiej decyzji, żeby ten temat pokazać na nowo. My jesteśmy już inni po 25 latach. Mamy inną wrażliwość, jesteśmy po przejściach i Franz Maurer, i Waldemar Morawiec. Władysław Pasikowski też jest innym reżyserem niż kiedyś. Jest reżyserem okrzepłym, dojrzałym (...) I on naprawdę korzysta z pomysłów, z życia. Ta historia, którą zobaczymy w trzecich "Psach", mogłaby się przydarzyć każdemu - mówi w RMF FM Cezary Pazura.
Mamy trudne, skomplikowane sceny. Również fizycznie. I to jest opowiadane brawurowo, po amerykańsku. Te obrazki, które udało mi się zobaczyć na monitorach podglądu, to są dla mnie obrazki marzeń. Takie filmy chcę oglądać - mówi w RMF FM Pazura.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Producentem filmu jest Klaudiusz Frydrych, współtwórca "Jacka Stronga". Partneruje mu Janusz Dorosiewicz, producent drugiej części, czyli "Psy. Ostatnia krew". Autorem zdjęć będzie Maciej Lisiecki, który był m.in. operatorem "Drogówki", a za montaż odpowiada Jarosław Kamiński.
Premiera filmu "Psy 3. W imię zasad" 17 stycznia 2020.