O śmierci muzyka poinformowano na profilu brytyjskiego zespołu Faithless w mediach społecznościowych. Maxi Jazz miał 65 lat.
Współzałożycielka grupy Faithless Sister Bliss przekazała, że Maxi Jazz, a właściwie Maxwell Fraser zmarł "spokojnie we śnie" w nocy z 23 a 24 grudnia.
Maxi Jazz 1957 - 2022. We are heartbroken to share that Maxi died peacefully in his sleep last night. Sending love to all of you who shared our musical journey. Look after each other yhear. pic.twitter.com/4R88rg8Aza
thesisterblissDecember 24, 2022
"Jesteśmy załamani przekazując, że Maxi Jazz zmarł. Zmienił nasze życie na wiele sposobów, nadał ponadto właściwe znaczenie i przesłanie naszej muzyce. Był cudownym człowiekiem, który miał czas dla wszystkich, a także mądrość, która była zarówno głęboka, jak i dostępna dla wszystkich. Był też gadułą, kompasem moralnym i geniuszem. Piękną osobą" - napisano na Facebooku grupy Faithless.
"To był zaszczyt i prawdziwa przyjemność z nim pracować" - dodali muzycy.
Maxi Jazz urodził się 15 czerwca 1957 roku w Londynie. Początki jego kariery sięgają lat 80. XX, kiedy to założył zespół The Soul Food Cafe System. Później występował jako suport przed Jamiroquaiem i Soul II Soul.
W 1995 roku razem z Rollo Armstrongiem, Sister Bliss, i Jamie Catto założył zespół Faithless, grający muzykę z pogranicza techno i elektroniki.
W 2011 roku grupa została rozwiązana. Po przerwie muzycy wrócili jednak do koncertowania. Do najpopularniejszych piosenek Faithless należą m.in. "Insomnia", "God Is A Dj" oraz "We Come 1".