Na początku listopada ukaże się najnowsza powieść Romy Ligockiej "Droga Romo". "Chciałam opowiedzieć o ‘wibrowaniu kobiecości’, które zaczyna się w nas, w duszy, w ciele, w umyśle, kiedy mamy 16-18 lat - i potem nie opuszcza nas już przez całe życie. Ale ta książka mówi też o alkoholizmie, aborcji i uzależnieniu od mężczyzny" - podkreśla pisarka. "Wybaczyłam tamtej niedoświadczonej dziewczynie" - dodaje w rozmowie z RMF FM.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Roma Ligocka

Kraków, lata 50. XX wieku. Roma ma 18 lat i samodzielnie wchodzi w dorosłe życie. Pozostawiona przez matkę, bez kontaktu z doświadczoną osobą, która mogłaby w trudnych życiowych sytuacjach służyć radą i pomocą, młoda dziewczyna wpada we wszelkie pułapki swojego wieku. Środowisko artystów, w którym zaczyna się obracać, fascynuje Romę, ale i przynosi wiele niebezpieczeństw. Alkohol, anoreksja, niechciana ciąża. "Droga Romo" to nowa, do bólu szczera książka popularnej pisarki. Ukazuje się nakładem Wydawnictwa Literackiego

INTYMNOŚĆ

"To jest chyba najintymniejsza z moich książek. Gdy człowiek zajmuje się własnym życiem, ogląda je, rozlicza się i chce je opisać, to dochodzi do coraz głębszych pokładów tej intymności, tej prawdy" - mówi Roma Ligocka w rozmowie z Katarzyną Sobiechowską-Szuchtą. "Przestraszyłam się, że nie dam rady skończyć tej książki" - przyznaje. "Wydawało mi się, że bardzo nie lubię tej dziewczyny, którą byłam jako osiemnastolatka. Bo była arogancka, bezczelna, wstrętna, zarozumiała, przebojowa, ale bez refleksji i że ja nie chcę o niej pisać. (...) Ale zrozumiałam, jest sposób. Jeśli zrobię to z pozycji dzisiejszej Romy. Jeśli zacznę dialog z samą sobą - dzisiejszą i tą sprzed lat (...). I rozliczę się ze sobą w sposób łagodny, bo dziś jestem już inną kobietą. I ta książka jest rozmową Romy z tamtą Romą".

SZCZEROŚĆ

"Szczerość to mój paszport do pisania" - mówi Roma Ligocka. "Miałam świadomość, że problemy, które tam poruszam, wciąż są aktualne. Minęło pół wieku, a zmagamy się z sytuacjami, które i wtedy, i dziś były trudne dla młodych ludzi. (...) Dziś nie wstydzę się napisać, że wyglądam inaczej niż wtedy. Że jestem zmęczona, a ona nigdy nie była. Że ja dziś jestem mądra, a ona nie była".

MATKA

Roma pisze listy do siebie. Czytamy też listy od jej matki. "Z dziećmi nie rozmawiało się ani w domu, ani w szkole. Żyliśmy w sferze zakazów i nakazów" - mówi Ligocka. "Matka miała tylko mnie. Zaplanowała pięcioro dzieci, ale wojna zmieniła te plany. Bardzo mnie kochała, a jednocześnie nigdy nie umiała mi tego powiedzieć. Ani razu nie napisała mi w liście ‘Kocham cię’. To była bardzo trudna, niewerbalna miłość" - dodaje pisarka.

WYBACZENIE

Dojrzała Roma wybaczyła tamtej niedoświadczonej dziewczynie. "Zamiast ‘Droga Romo’ mogłabym tę książkę zatytułować ‘Droga Czytelniczko, Drogi Czytelniku’" - mówi nam autorka. "Przeczytaj, zajrzyj, mam nadzieję, że i w Twoim życiu to coś zmieni, poprawi, ułatwi...".

Poprzednie książki pisarki - "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku", "Tylko ja sama" czy "Dobre dziecko" - stały się bestsellerami, nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Roma Ligocka jest też uznaną malarką - jej prace można spotkać w wielu kolekcjach na całym świecie.

Artystka pochodzi z żydowskiej rodziny Abrahamenów mieszkającej od wielu pokoleń w Krakowie. Wraz z najbliższymi przeżyła likwidację getta krakowskiego, schowana w kryjówce pod sklepem z farbami.