"To jest ostatni papieros, jaki palę" – oświadczył na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych Kazik Staszewski. Muzyk dodał, że to jego "trzecia trucizna", z którą żegna się w tym roku.
Drodzy moi, to jest ostatni papieros, jaki palę - zapowiedział lider Kultu, wyciągając z paczki papierosa na filmie, który opublikował na swoich profilach w mediach społecznościowych
Ten rok chcę zamknąć likwidacją trzech trucizn w moim życiu. W styczniu był to alkohol, pod koniec lub na początku maja mięso. Teraz papieros. Proszę mi życzyć powodzenia w tym pozbawieniu się tej trylogicznej trucizny - dodał muzyk z uśmiechem.
Fani w komentarzach bardzo szybko zareagowali na deklarację Kazika i życzyli mu powodzenia w walce z nałogami. Niektórzy zwrócili też uwagę, że "trylogiczna trucizna to dobry tytuł na piosenkę".
Inni komentujący dzielili się swoimi doświadczeniami w walce z nałogami, a nawet proponowali tytuły książek, które mogą pomóc przezwyciężyć chęć powrotu do palenia.
Kazik Staszewski już wcześniej wspominał o tym, że alkohol i papierosy zaczynają mu ciążyć.
Na pewno koncerty KnŻ (Kazik na żywo - przyp. red.) są bardziej wymagające niż występy Kultu, podczas których wykonujemy wolniejsze numery. Mam swoje lata i czasami głos odmawia posłuszeństwa, gdy gra się sześć koncertów z rzędu, a nie są one krótkie. Czasami coś się dzieje z głosem, ale nie kładłbym tego na karb tylko i wyłącznie KnŻ, aczkolwiek takie wypadki zdarzały się trochę częściej w tej kapeli. Nie dbam o swój głos i to jest bardzo nierozsądne - piję alkohol, palę papierosy, to na pewno nie pomaga. Szereg różnych czynników składa się na laryngologiczne problemy - mówił w 2016 roku w wywiadzie dla serwisu Antyradio.pl.
W październiku lider grupy Kult trafił do szpitala, gdzie przeszedł drobny zabieg. Zespół musiał na ten czas odwołać koncerty. Jeszcze w tym samym miesiącu muzyk wrócił do domu, a potem do występów.