W październiku ukaże się nowa powieść Katarzyny Grocholi "Houston, mamy problem". Popularna autorka, którą najczęściej pisze dla kobiet, tym razem pomyślała o mężczyznach.
Grochola wraca do gatunku, który zapewnił jej największą sławę. Powieść "Houston, mamy problem" ma szanse podbić nie tylko serca czytelniczek, ale również chłodne umysły czytelników. Bestsellerowa pisarka bohaterem swej najnowszej książki uczyniła bowiem mężczyznę. To Jeremiasz, sympatyczny i błyskotliwy 32-latek, który znalazł się na życiowym zakręcie. Jest bardzo zdolnym operatorem filmowym, ale okazał się zbyt prawy i bezkompromisowy, by zrobić karierę w filmie. Nie ma pracy, nie ma pieniędzy, a musi spłacać kredyt mieszkaniowy. Nie chce mieszkać z matką, która ciągle wtrąca się w jego życie. Jeremiasz wie dużo o kobietach, myśli, że wie o nich wszystko. Wie też, że wszystkie od niego czegoś żądają. Okaże się też, że każda sprawi mu jakaś niespodziankę.
Katarzyna Grochola wydała powieści: "Nigdy w życiu", "Przegryźć dżdżownicę", "Serce na temblaku", "Ja wam pokażę" oraz dwa zbiory opowiadań: "Podanie o miłość", "Upoważnienie do szczęścia". Jej autorstwa jest także melodramat "Pozwól mi odejść".
Książki Grocholi sprzedają się w setkach tysięcy egzemplarzy. "Podanie o miłość" ukazało się w języku rosyjskim, a "Nigdy w życiu" w rosyjskim, niemieckim i słowackim. Najnowsza, "Houston, mamy problem" trafi na półki księgarń w październiku.