Forrie J. Smith, którego widzowie znają z takich produkcji, jak „Lucky Luke”, „Ślepa sprawiedliwość” czy „Yellowstone”, opublikował w mediach społecznościowych osobliwe nagranie. 65-letni aktor ujawnił, że jego zaplanowana podróż samolotem dobiegła końca, zanim... w ogóle się zaczęła. Smith utrzymuje, że usunięto go z pokładu po tym, jak odmówił zajęcia miejsca obok osoby noszącej maseczkę ochronną. Internauci nie pozostawili na nim suchej nitki.
Forrie J. Smith zamieścił na Instagramie krótki filmik, w którym pożalił się na niesprawiedliwość, jaka rzekomo go spotkała. Gwiazdor serialu "Yellowstone" wyznał, że nie zdołał odbyć podróży samolotem z Huston w Teksasie, gdyż wyrzucono go z pokładu. Powód? Aktor uparcie odmawiał zajęcia wyznaczonego miejsca, gdyż "nie czułby się komfortowo" siedząc obok pasażera, który nosił na twarzy maseczkę ochronną.
Smith, który we wspomnianym nagraniu zdaje się nieco bełkotać, przyznał, że spożywał wcześniej alkohol. Siedzę na lotnisku od trzech godzin. Tak, piłem, ale nie jestem pijany. Wyrzucili mnie, bo nikt nie ma odwagi przeciwstawić się tym idiotycznym nakazom - stwierdził 65-letni aktor.
W komentarzach odbiorcy stanowczo potępili postawę gwiazdora. Za cholerę nie mogę pojąć, dlaczego ktoś noszący maseczkę stanowi dla niektórych takie zagrożenie. Są ludzie, którzy mieszkają z bliską osobą, która ma obniżoną odporność (np. przez nowotwór czy choroby serca) lub sami mają problemy ze zdrowiem - wskazała jedna z użytkowniczek serwisu. To absolutnie niedorzeczne. Chociaż podziwiam aktorski talent pana Smitha, straciłem do niego szacunek jako do istoty ludzkiej - stwierdził dobitnie kolejny internauta. Opanuj się i przyznaj, że wykopali cię z samolotu, bo byłeś pijany i teraz za to płacisz - napisał ktoś inny.
Smith dał się poznać jako zdeklarowany antyszczepionkowiec. W 2022 roku aktor nie mógł wziąć udziału w ceremonii rozdania nagród SAG Awards, ponieważ odmówił przyjęcia szczepionki na koronawirusa.
Nie byłem szczepiony od dzieciństwa. Nie szczepię swoich psów ani koni. Nigdy nie szczepiłam się na grypę. I nigdy tego nie zrobię. Uważam, że szczepionki niszczą naszą odporność - tłumaczył swoją absencję gwiazdor w opublikowanym w sieci nagraniu.