15 spektakli z 12 państw świata m.in. z Austrii, Belgii, Danii, Grecji, Irlandii, Korei Południowej, Łotwy, Niemiec, Polski, Rosji, Szwecji i po raz pierwszy z USA. Pięć scen teatralnych, Opera Wrocławska, dwie hale Wytwórni Filmów Fabularnych i opactwo cysterskie w Lubiążu. Teatr Współczesny we Wrocławiu organizuje, po raz czwarty, Międzynarodowy Festiwal Teatralny Dialog.
Mottem tegorocznej edycji są słowa węgierskiego noblisty, Imre Kertésza: "Sztuka nie jest niczym innym, jak przesadą i zniekształceniem". W repertuarze znalazły się najciekawsze wydarzenia teatralne w Polsce i na świecie.
W tym roku będzie można obejrzeć m.in. "Anioły w Ameryce" Krzysztofa Warlikowskiego, niemieckie "Trzy siostry" Andreasa Kriegenburga, irlandzką "Giselle" Michaela Keegan-Dolana, łotewskie "Noże w kurach" Gatisa Smitsa, austriacki spektakl w reżyserii Grzegorza Jarzyny "[mede:a]", rosyjskiego "Rewizora" Nikołaja Kolady czy spektakl "Woyzeck" Do-Wan Ima z Korei Południowej.
O festiwalu z Joanną Biernacką - kierownikiem literackim Teatru Współczesnego we Wrocławiu - rozmawiała reporterka RMF FM Barbara Zielińska
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
We Wrocławiu będzie też okazja, żeby spotkać się z twórcami przedstawień. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Dialog potrwa od 10 do 17 października.