Jest odpowiedź z Moskwy na oświadczenie amerykańskiego aktora Leonardo DiCaprio. Gwiazdor w wywiadzie dla niemieckiej prasy wyznał, że chce zagrać prezydenta Rosji Władimira Putina albo Włodzimierza Lenina, a nawet Grigorija Rasputina - prawosławnego mnicha, który miał ogromny wpływ na rodzinę ostatniego cara Rosji.
DiCaprio as Lenin? Russia's oldest film studio Lenfilm ready for action: One of Russian major film studios,... https://t.co/caDtV5sFpJ
ZlmnmrkoffJanuary 18, 2016
Postać Putina byłaby bardzo interesująca do odegrania. Bardzo chciałbym wcielić się w rolę prezydenta Rosji - stwierdził DiCaprio.
Na odpowiedź Moskwy gwiazdor nie musiał długo czekać. DiCaprio przypomina Lenina z czasów jego młodości - powiedział Valery Karpov z najstarszej rosyjskiej wytwótwórni LenFilm. Mamy niezbędne dekoracje i rekwizyty, także garderobę, żeby odtworzyć czasy rewolucji październikowej - dodał.
Na słowa DiCaprio zareagował także komunista, deputowany i reżyser Władimir Bortko. Powiedział, że jest do usług hollywoodzkiej gwiazdy. DiCaprio to dobry aktor. Może zagrać, co tylko chce. Wyreżyseruję z nim film w roli głównej, jeśli tylko zaprosi mnie do współpracy - podkreślił.
(mal)