Kiedy nie wiesz jak zacząć, zacznij tak: Tu leży kasztan, a potem się zobaczy, co będzie dalej - mawiał Kubuś Puchatek. No właśnie - 28 listopada mija ważność licencji pozwalającej wystawiać "Kubusia Puchatka" we wszystkich polskich teatrach.
Wszystko dlatego, że londyńska agencja reprezentująca spadkobierców autora tej słynnej opowieści o losach bohaterów stumilowego lasu, wypowiedziała umowę polskiemu ZAiKS-owi - powiedziała reprezentująca ZAiKS Alicja Nowicka. "Zagraniczni właściciele praw postanowili wyzbyć się praw do wystawień teatralnych. W związku z tym żadne nowe licencje nie są udzielane. Agencja, z którą współpracowalismy do tej pory, obiecała nam, że do 28 listopada dostaniemy wiadomość, czy i od kogo będzie można te prawa znowu uzyskać" - mówiła Nowicka.
W zaistniałych okolicznościach specjalne pożegnanie szykują misiowi jego poznańscy wielbiciele. Zapowiada się ono naprawdę niezwykle. W niedzielę 26 listopada w stolicy Wielkopolski zacznie się wielkie czytanie książki Milne'a, ale na tym się nie skończy. Nie oddamy Kubusia tak łatwo - mówi Joanna Przykońska z poznańskiego zamku. Jednym z elementów pożegnania z Kubusiem Puchatkiem będzie podpisywanie petycji skierowanej do ONZ, zatytułowanej "Kubuś Puchatek wspólnym dobrem". Będzie marsz protestacyjny, pisanie krótkich wierszowanych form - moskalików, ale czy to pomoże?
Posłuchaj relacji poznańskiej reporterki radia RMF, Katarzyny Maćkowskiej:
00:00