W Paryżu odbywa się ceremonia rozdania Cezarów, nagród filmowych, porównywanych z Oscarami. Największe szanse na zwycięstwo ma francuska komedia dramatyczna "Szczęśliwej drogi". Film otrzymał 11 nominacji.
Wielu krytyków przyznaje, że w tym roku głównymi faworytami są filmy, które nie podbiły serc publiczności na świecie. Ale być może – paradoksalnie – zwycięży dzieło kanadyjskiego reżysera Denysa Arcanda pt. „Inwazja Barbarzyńców”, które dostało już 2 nagrody na ostatnim festiwali w Cannes.
Organizatorzy, którzy zabiegają o międzynarodowy rozgłos dla paryskiej imprezy, dopuścili ten film do konkursu i to w kategorii – uwaga – najlepszego filmu francuskiego. "Inwazja Barbarzyńców" została nakręcona po francusku i w części za francuskie pieniądze.
Dodajmy, że spośród kilkunastu kategorii, tylko w dwóch startują filmy zagraniczne - na przykład "Dogville" Larsa von Triera czy "Gangi Nowego Jorku" Martina Scorsese. Wymienione tytuły ubiegają się o Cezary w kategoriach najlepszego filmu zagranicznego i najlepszego filmu Unii Europejskiej.
21:50