Opowiadający o powstaniu warszawskim film "Był sobie dzieciak", w którym zagrali m.in. Magdalena Cielecka, Sonia Bohosiewicz, Eryk Lubos i Stanisława Celińska, trafił na ekrany kin. Na podstawie własnego scenariusza wyreżyserował go Leszek Wosiewicz.
Główni bohaterowie tej rozgrywającej się w sierpniu 1944 r. historii to 18-letni Marek (w jego roli Rafał Fudalej) oraz piękna Irena, w którą wciela się Magdalena Cielecka. Losy tych dwojga łączą się w specyficzny węzeł, który doprowadzi nastolatka do ostatecznej decyzji: chłopak postanowi pójść do powstania.
Wcześniej Marek wahał się w tej kwestii, nie był pewien, czy chce włączać się w powstanie. Nie czuł więzi z rówieśnikami, którzy zaangażowali się w patriotyczny zryw. Wszystko w życiu 18-latka zmienia się pod wpływem Ireny. Atrakcyjna i tajemnicza kobieta utrzymuje kontakty z esesmanami, jest podejrzewana o bycie folksdojczką, o strzelanie do polskich dzieci. Gdy Marek pozna Irenę, będzie musiał podjąć ważne decyzje i z dziecka przemieni się w mężczyznę
"To film zrealizowany w konwencji przypowieści" - powiedział Wosiewicz. "Ukazując losy Marka, zastanawiamy się, "co by było, gdyby". Gdyby na przykład Marek był Żydem, czy gdyby w czasie powstania znalazł się na Woli" - mówił reżyser.
Podczas rzezi dokonanej przez oddziały niemieckie na warszawskiej Woli w dniach 5-7 sierpnia 1944 r. w masowych egzekucjach zginęło od 40 do 60 tys. ludzi. Wyjątkowym okrucieństwem wykazywały się wówczas oddziały SS Oskara Dirlewangera, złożone z kryminalistów i przestępców.
W filmie "Był sobie dzieciak" pojawiają się członkowie oddziałów Dirlewangera - to Jowa, Hans i Uli, grani przez Eryka Lubosa, Piotra Głowackiego i Mirosława Zbrojewicza
W obsadzie są też m.in.: Andrzej Mastalerz (jako ojciec Marka), Sonia Bohosiewicz (jako służąca), Stanisława Celińska (sąsiadka), Maciej Marczewski (powstaniec Mundek). Zdjęcia kręcono w latach 2009-2010. Muzykę do filmu skomponował Wojciech Waglewski.
Film "Był sobie dzieciak" wszedł na ekrany w 69. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego.