Kazimierz "Bradl" Leski, polski James Bond, jest bohaterem wydanego właśnie komiksu. "Bradl" był Powstańcem Warszawskim i szpiegiem, który przechytrzył Niemców. "To była sytuacja jak z Gwiezdnych Wojen" - mówi nam Jan Ołdakowski, szef Muzeum Powstania Warszawskiego "Nad światem panuje Imperium, ale są ci rebelianci, za których trzymamy kciuki. Ich jest mniej, ale oni wygrają, bo są zmotywowani, są heroiczni i mają świetne pomysły jak walczyć z Niemcami. Taki był właśnie Leski" - mówi w RMF FM Ołdakowski. "Postać "Bradla" przypomina nam o odwadze, sprycie i inteligencji Polaków, którzy w czasie wojny potrafili stawić czoło wrogowi" - dodaje.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Wydawnictwo Egmont Polska i Muzeum Powstania Warszawskiego rozpoczynają nową serię komiksową "Bradl" opartą na losach polskiego szpiega. Dynamiczna akcja, niebezpieczne rozgrywki, mroczne siedziby tajnych organizacji, wciągająca intryga, niezwykli bohaterowie gotowi ryzykować życie dla swojej ojczyzny. Premiera pierwszego tomu odbędzie się 23 stycznia w Muzeum Powstania Warszawskiego, a dwa dni później komiks trafi do sprzedaży.
As polskiego wywiadu przed wojną był inżynierem w zespole budującym słynne polskie okręty ORP "Orzeł" i ORP "Sęp", uczęszczał do szkoły lotniczej w Dęblinie i właściwie tylko jeden wypadek sprawił, że zamiast do RAF trafił do konspiracji. Jako szpieg pracował dla jednej z najlepszych polskich organizacji wywiadowczych - był oficerem Oddziału II Informacyjno-Wywiadowczego Komendy Głównej Armii Krajowej. Wychodził cało z każdej opresji, przedzierał się przez okupowaną Europę z fałszywymi dokumentami, wytyczał szlaki dla kurierów i wykradał najpilniej strzeżone tajemnice III Rzeszy. Jego losy stały się doskonałą inspiracją do stworzenia wyjątkowej serii komiksowej.
Od początku było jasne, że życiorys Leskiego będzie inspiracją, którą obudujemy komiksowymi motywami - przyznaje Tobiasz Piątkowski, scenarzysta. Nie tworzyłem dokumentu, a popkulturową opowieść. Autentyczne postacie przerysowałem tak, by nadać im charakter bliższy bohaterom Dicka Tracy’ego czy Parkera. Leski, niczym rasowy zamaskowany mściciel, doczeka się nawet swojej nemezis - zdradza. Jestem fanem komiksów Tobiasza Piątkowskiego i od razu spodobał mi się jego pomysł na serię w klimacie noir, osadzoną w realiach okupowanej Warszawy - podkreśla Marek Oleksicki, rysownik. Jak dodaje Oleksicki, stworzenie wizualnej warstwy opowieści o "Bradlu" było wyzwaniem przede wszystkim z powodu niewielkiej liczby archiwalnych zdjęć dokumentujących działania polskiego wywiadu.
Akcja pierwszego tomu cyklu komiksowego "Bradl" rozgrywa się w Warszawie - mieście sterroryzowanym przez okupanta, a jednocześnie tętniącym ukrytym życiem, z galerią barwnych, nieco przerysowanych postaci. Na tom składają się dwie opowieści graficzne: "Dom pełen robaków" oraz "Zmartwychwstanie w Szpitalu Ujazdowskim". Fabuła komiksu jest fikcyjna, choć przedstawione wydarzenia opierają się na faktach historycznych.
(mn)