Kontrowersje wokół najnowszego filmu Mela Gibsona. Wprawdzie "Pasja", opowiadająca o ostatnich 12 godzinach życia Chrystusa, ma wejść na ekrany dopiero wiosną przyszłego roku, ale już teraz dużo się o tym filmie mówi. Niektórzy zarzucają mu antysemityzm.

REKLAMA

Żydowska Liga Przeciw Zniesławieniu zarzuciła Gibsonowi, że w "Pasji" portretuje Żydów jako sadystycznych i chciwych wrogów Chrystusa. Wyraziła też obawy, iż film upraszcza historię, przedstawia jednostronny i skrajnie negatywny obraz społeczności żydowskiej. A w ten sposób może się przyczynić do utrwalenia dawnych stereotypów. Początkowo do tych zarzutów przyłączyła się także Konfederacja Amerykańskich Biskupów Katolickich.

Gibson w specjalnym oświadczeniu stwierdził, że ani on sam, ani jego film nie jest antysemicki, a źródłem obaw było nieporozumienie. Opinie sformułowano bowiem po przeczytaniu wstępnej wersji scenariusza. Jego zdaniem „Pasja” ma inspirować, a nie obrażać; ma być przesłaniem wiary, nadziei, miłości i przebaczenia.

Film stał się głośny także z innego powodu: nakręcono go w języku aramejskim, a Mel Gibson chce, by trafił do kin bez tłumaczenia.

14:25