Reżyserka Agnieszka Holland została uhonorowana Nagrodą Wolności im. Jana Karskiego. Przyznała ją Ambasada Stanów Zjednoczonych w Polsce "za wybitne zasługi na rzecz demokracji i praw człowieka na niwie politycznej, społecznej i kulturalnej". Holland wyjawiła przy tej okazji, że ma zamiar nakręcić film o Karskim.
Uroczystość wręczenia nagrody im. Karskiego odbyła się w rezydencji ambasadora USA Warszawie. W uzasadnieniu nagrody ambasador Lee A. Feinstein zwrócił uwagę, że Holland poprzez swoją twórczość "kontynuuje myśl Jana Karskiego".
W bezkompromisowy sposób podejmuje moralne kwestie, jakie niesie ze sobą doświadczenie Holokaustu. (...) W swych dziełach oddaje hołd ofiarom, a także zwykłym ludziom, którzy podejmowali ogromne ryzyko, próbując ocalić swych sąsiadów - podkreślił ambasador USA.
Mówiąc o najnowszym dziele Holland, "W ciemności", Feinstein zaznaczył, że "film ten w bardzo ważny sposób ukazuje dylematy moralne i niejednoznaczność moralną" w czasach śmiertelnego zagrożenia. Ten film niesie nadzieję. Pokazuje bowiem zdolność zwykłego człowieka do czynienia rzeczy niezwykłych. Potwierdza, że należy wierzyć, iż w każdym z nas istnieje zdolność do ewolucji i zmiany. Bez tej nadziei wszyscy bylibyśmy w ciemności - powiedział Feinstein.
Agnieszka Holland, odbierając nagrodę, nazwała Karskiego człowiekiem, którego czyny powinny być niczym "latarnia morska nie tylko dla Polaków, ale dla całego świata". Ludzie, którzy byli dla mnie w życiu busolą - tak Holland powiedziała o Karskim, którego, jak mówiła, spotkała tylko raz, oraz o Marku Edelmanie, z którym się przyjaźniła.
Bardzo chciałabym, żebyśmy wszyscy zrozumieli, iż dramatyczne doświadczenia ich życia, ich odwaga, nonkonformizm, uczciwość w mierzeniu się z rzeczywistością w jej wszystkich przejawach i poczucie odpowiedzialności za tę rzeczywistość powinny być dla nas wzorem - mówiła Holland.
Podkreśliła, że jest bardzo wzruszona przyznaniem jej nagrody im. Karskiego. Dziękowała też swojej mamie, Irenie Rybczyńskiej-Holland. To ona nauczyła mnie świata. Otworzyła moją wrażliwość na te doświadczenia XX wieku, o których nie chciałabym, żebyśmy zapomnieli, którym starałam się dać świadectwo w moich filmach - mówiła reżyserka.
Podziękowania skierowała też do Andrzeja Wajdy. On nauczył mnie sztuki i rzemiosła filmowego - powiedziała.
Od lat próbuję zrobić film o Janie Karskim - wyjawiła reżyserka. Jak tłumaczyła później, trwają obecnie wstępne prace nad scenariuszem takiego filmu, w które zaangażowany jest Janusz Głowacki. Holland zaznaczyła, że jest jeszcze za wcześnie, by określać możliwy termin rozpoczęcia zdjęć. Obecnie szukamy producenta dla tego filmu - powiedziała.
Nagroda Wolności im. Jana Karskiego jest przyznawana od 2007 r. "Polakom, którzy swoim działaniem przyczyniają się do szerzenia demokracji i praw człowieka". Stanowi "wyraz hołdu dla odwagi i heroizmu Jan Karskiego, bezpośredniego świadka Holokaustu, który zebrane świadectwo przekazał na ręce prezydenta Roosevelta; nagroda honoruje również życiową misję Jana Karskiego, której celem było uczczenie pamięci ofiar a zarazem walka o godność człowieka".
Laureatami nagrody w poprzednich latach byli: Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki, Marek Edelman i Barbara Skarga.