Trzy osoby zginęły w tragicznym wypadku na niestrzeżonym przejeździe kolejowym koło Kętrzyna w Warmińsko-Mazurskiem. Kierujący samochodem osobowym wjechał wprost pod pociąg osobowy relacji Białystok-Gdynia Główna.
W Martianach koło Kętrzyna, kierujący oplem vectra przejeżdżając przez niestrzeżony przejazd kolejowy, wjechał wprost pod pociąg osobowy relacji Białystok- Gdynia Główna.
Jak informuje reporter RMF FM, Piotr Bułakowski, w aucie jechały cztery osoby - trzy zginęły na miejscu: 21-letni kierowca oraz pasażerowie w wieku 43 i 23 lat.
Czwarta osoba z tego auta, kilkunastoletni chłopiec był reanimowany. Ratownicy wydobyli z samochodu chłopca, który w tej chwili jest reanimowany. Na miejsce leci helikopter LPR - powiedział PAP tuż po wypadku zastępca komendanta kętrzyńskiej straży pożarnej kpt. Kamil Golon. 11-latek trafił do szpitala. Według zastępcy komendanta kętrzyńskiej straży pożarnej, przed przekazaniem załodze śmigłowca chłopiec został zabezpieczony na miejscu przez zespół ratownictwa medycznego. Dziecko zostało podłączone do respiratora wspomagającego oddychanie - wyjaśnił
Pociągiem jechało 55 podróżnych i obsługa, nikomu nic się nie stało.
Na przejeździe był ustawiony znak stop, co oznacza, że każdy kierowca powinien się zatrzymać i dopiero - upewniwszy się, że pociąg nie jedzie - przejechać dalej - przekazał PAP rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec. Poinformował również, że w związku z wypadkiem w Martianach Przewozy Regionalne i PKP Intercity wprowadziły komunikację zastępczą.