Skandal w gimnazjum w Starogardzie Gdańskim na Pomorzu. Jeden z pracowników - zarazem funkcjonariuszy publicznych - był pijany podczas egzaminu gimnazjalnego. Jak nieoficjalnie dowiedział się dziennikarz RMF FM Kuba Kaługa, chodzi o dyrektora placówki.
Zgłoszenie, które otrzymała policja, było anonimowe. Dotarło tuż przed 12. Jak usłyszał nasz reporter od starogardzkich policjantów, interweniujący funkcjonariusze już po wejściu wyczuli od mężczyzny alkohol. Został on przewieziony na badanie alkomatem. Po przeliczeniu wyniku okazało się, że miał 0.42 promila alkoholu w organizmie.
Policja potwierdza jedynie, że mężczyzna to pracownik szkoły. Według naszych nieoficjalnych informacji, chodzi o dyrektora placówki. Jego sprawa zostanie skierowana do sądu.
Przedstawiciele szkoły informują, że dyrektor przebywa na zwolnieniu lekarskim. Nie chcieli odpowiedzieć na pytanie, od kiedy.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy albo skorzystać z formularza WWW.
(mn)