Ponad 2700 razy interweniowała już straż pożarna po gwałtownych nawałnicach, które w nocy i nad ranem przeszły przez południową i centralną Polskę. W Studzionce w powiecie pszczyńskim w woj. śląskim zginął 42-letni kierowca samochodu, na który przewróciło się drzewo. Z powodu powalonych konarów, które zerwały sieci trakcyjne opóźnionych jest wiele pociągów. Drzewa i gałęzie zablokowały także część dróg. Kilkaset tysięcy osób nie ma prądu. W naszej relacji na bieżąco aktualizujemy informacje o skutkach nawałnic. Nasz pogodowy raport tworzymy razem z Wami - dzięki informacjom i zdjęciom, które nadsyłacie na Gorącą Linię RMF FM.
Pasażerowie pociągu z Wiednia do Warszawy spędzili ponad 8 godzin w wagonach, po tym jak powalone drzewa zablokowały tory w miejscowości Piasek pod Pszczyną. Przed godziną 15:00 autobusy zabrały ich w stronę Katowic. Pociąg był zaklinowany drzewami i czekaliśmy aż nas wydostaną - mówili naszemu reporterowi.
Z powodu utrudnień po nocnych nawałnicach odwołano w sumie 136 pociągów, na 32 trasach wprowadzono komunikację zastępczą. Liczba opóźnionych pociągów zmniejszyła się do 80 składów. Na terenie województwa śląskiego i małopolskiego przewoźnicy wprowadzili wzajemne honorowanie biletów.
Prace wciąż trwają na liniach z Katowic do Raciborza, Rybnika i Bielska Białej, a także na trasach z Krakowa do Oświęcimia i z Czechowic Dziedzic do Oświęcimia. Trasy w pozostałych regionach Polski są przejezdne.
Bez prądu jest prawie 300 tysięcy odbiorców. Najwięcej awarii jest w województwie śląskim - elektryczność nie dociera tam do ponad 180 tysięcy domów, w Małopolsce - przerwy w zasilaniu dotknęły 71 tysięcy odbiorców, a w Lubuskiem i Wielkopolsce takich domów jest po mniej więcej dwadzieścia parę tysięcy.
Całkowicie zerwany dach w jednym z domów, a przy drodze dojazdowej resztki powalonych drzew i połamane gałęzie. Tak wyglądają Wyry na Śląsku, gdzie rano przeszła nawałnica. W tym rejonie wiatr uszkodził jeszcze trzy kolejne dachy.
Synoptycy ostrzegają przed kolejnymi nawałnicami. Niewykluczone są lokalne trąby powietrzne i gradobicia. Ostrzeżenie dotyczy 10 regionów: małopolskiego, śląskiego, dolnośląskiego, świętokrzyskiego, lubelskiego, podkarpackiego, mazowieckiego, warmińsko-mazurskiego oraz kujawsko-pomorskiego i łódzkiego.
Zniszczenia po nawałnicy w miejscowości Las w małopolskiej gminie Przeciszów:
Strażacy interweniowali już 2700. Najwięcej w Małopolsce – 720 razy, na Śląsku – 550 razy i w Wielkopolsce - 340 razy. Uszkodzonych zostało blisko sto domów - najwięcej w Małopolsce i na Dolnym Śląsku. Zniszczone zostały 54 samochody.
W Czechowicach-Dziedzicach już przy drodze krajowej numer 1 widać jak potężny był żywioł - relacjonuje reporterka RMF FM Anna Kropaczek. Na poboczu leżą drzewa wyrwane z korzeniami. Służby drogowe rozpoczęły pracę około 6 rano, żeby to uprzątnąć. Zniszczone są też miejskie parki, skwery i cmentarz. Większość mieszkańców nie ma prądu. Wiatr zerwał też dwa dachy. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Dostaliśmy od Was filmy z porannej nawałnicy w Krakowie:
Kolejarze nadal pracują nad przywróceniem ruchu na kilkunastu liniach w Małopolsce i na Śląsku. Na terenie tych dwóch regionów przewoźnicy wprowadzili wzajemne honorowanie biletów. Udało się już usunąć awarię na trasie Katowice-Kraków.
Wciąż blisko 90 tysięcy gospodarstw domowych w Małopolsce pozbawionych jest prądu. Ekipy energetyków pracują w kilkuset miejscach, gdzie połamane drzewa i konary zerwały linie. Usuwanie awarii może jednak potrwać jeszcze kilka godzin.
Na Śląsku prądu nie ma 100 tys. odbiorców.
Służby drogowe i strażacy usunęli już powalone drzewa z drogi krajowej nr 1 w Tychach, Kobiórze i Czechowicach-Dziedzicach - informuje reporterka RMF FM Anna Kropaczek. Powoli rozładowują się korki, w których kierowcy jadący do Bielska Białej stali od wczesnego ranka.
To jeszcze nie koniec gwałtownych zjawisk meteorologicznych w Małopolsce - ostrzega szef zakopiańskiego IMiGW Michał Furmanek. Późnym popołudniem nad regionem przejdzie kolejny front atmosferyczny. Po południu spodziewamy się kolejnych burz, opadów deszczu, możliwy również grad. Może spaść nawet do 40 litrów na metr kwadratowy deszczu. Za frontem napłynie chłodniejsze powietrze i już w czwartek będziemy mieli temperaturę zdecydowanie niższą, maksymalna w granicach plus 18 stopni - mówi Furmanek.
Już ponad pół tysiąca interwencji mieli strażacy w woj. śląskim. Ciągle są kolejne zgłoszenia. Ostatnie zgłoszenie to okolice Mikołowa, tam trzeba naprawić 4 uszkodzone przez wiatr dachy. Strażacy usuwają też teraz drzewa z siedmiu tras kolejowych oraz na pięciu odcinkach najważniejszych dróg w regionie. Z powodu burzy kłopoty miało też lotnisko w Pyrzowicach. Jeden samolot przekierowano tam do Bratysławy. Po burzy także awaryjne zasilanie trzeba było włączyć w szpitalu w Pszczynie.
W Małopolsce strażacy interweniowali ponad 700 razy. Najwięcej wezwań było w powiecie krakowskim - 250. W całym województwie uszkodzone zostało 15 dachów na budynkach, z czego 10 w rejonie Wadowic.
Kolejarzom udało się już przywrócić ruch na trasie z Krakowa do Warszawy i z Zakopanego do Kalwarii Zebrzydowskiej. Z Kalwarii do Krakowa uruchomiono komunikację zastępczą.
W tej chwili 159 pociągów jest opóźnionych, kilkadziesiąt odwołanych. Jak informuje reporter RMF FM Romuald Kłosowski, pociągi z Pragi i do Pragi zmieniły swoje trasy, a podróżni z Warszawy do Wiednia musieli przesiąść się do autobusów. To pasażerowie InterCity Chopin.
Utrudnienia niedaleko Pszczyny. Tam usuwanie powalonych drzew może potrwać kilka godzin. Nieprzejezdny jest odcinek Pszczyna – Kobiór. Kłopoty na odcinku z Czechowic-Dziedzic do Katowic oraz z Zebrzydowic do Katowic. Regionalni przewoźnicy wprowadzają tam komunikację zastępczą.
Przywrócono za to ruch na linii Kraków – Batowice w kierunku Warszawy. Przejezdna jest też trasa Zakopane – Sucha Beskidzka. Natomiast na trasie Sucha Beskidzka – Kraków służby wciąż oczyszczają tory z powalonych drzew.
W Krakowie udało się już naprawić 11 zerwanych trakcji tramwajowych, nieczynne jest jedno. Teraz strażacy usuwają z dróg połamane drzewa i gałęzie. Wichura zerwała elewacje akademików Uniwersytetu Rolniczego przy al. 29 Listopada:
Usuwanie skutków nawałnic w Czechowicach-Dziedzicach, przy drodze Tychy - Bielsko-Biała:
Poranna burza w Krakowie - film nadesłany na Gorącą Linię RMF FM:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Poranna nawałnica w powiecie oświęcimskim - film nadesłany na Gorącą Linię RMF FM:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Jak informuje reporter RMF FM Tomasz Skory, około 120 osób, podróżujących pociągiem IC Chopin będzie musiało przesiąść się do autobusów, bo zwalone pnie w miejscowości Kobiór zablokowały tory przynajmniej na kilka godzin. Zastępcza komunikacja autobusowa ma działać na liniach z Katowic do Czechowic-Dziedzic i Zebrzydowic, gdzie trwa udrażnianie torów. Pociągi do i z Pragi pojadą innymi trasami.
Ogółem odwołano 54 składy, a 250 pociągów jest opóźnionych, czasem o całe godziny.
Strażacy od wczoraj interweniowali 1500 raz. Obecnie najgorzej jest na Śląsku i w Małopolsce, gdzie trwa usuwanie zawalonych drzew, zerwanej trakcji i zabezpieczanie dachów. Trąba powietrzna w Międzylesiu w Kotlinie Kłodzkiej zerwała ich kilkanaście.
W Małopolsce w Stróży ranny został strażak a w Oświęcimiu mężczyzna, na którego zawalił się budynek.
W Tychach po nawałnicy nie działała sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniach. Powalone drzewa uszkodziły wiele samochodów.
Straż pożarna interweniowała w całym kraju już ponad 1500 razy. Jak informuje rzecznik PSP Paweł Frątczak, najgorsza sytuacja była w nocy - po północy w woj. wielkopolskim strażacy pomagali 163 razy, w lubuskim - 61 razy, a w dolnośląskim - 42 razy.
W nocy nad gminą Międzylesie w woj. dolnośląskim przeszła lokalna trąba powietrzna, która uszkodziła 15 dachów, w tym wieżę kościoła. Strażacy tymczasowo łatają je folią.
Większość interwencji straży związana jest jednak z usuwaniem setek połamanych przez wiatr drzew.
W Mosinie w woj. wielkopolskim podczas usuwania skutków burzy, drzewo przewróciło się na samochód ochotniczej straży pożarnej. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Okolice Tych i Bierunia:
Przybywa strażackich interwencji po nawałnicach w woj. śląskim. Najwięcej wyjazdów jest na południu regionu, głównie w Beskidach, ale połamane drzewa i konary są też w centrum aglomeracji.
Uszkodzone zostały też gazociągi. W Czechowicach-Dziedzicach i Wiśle awarie gazowe już zostały usunięte i zagrożenia tam nie ma, ale przed chwilą strażacy w Bielsku-Białej dostali informację o ulatniającym się gazie. Są już w drodze na miejsce.
W regionie nadal są problemy z komunikacją kolejową. Nieprzejezdna jest trasa między Tychami a Raciborzem. Wiadomo, że w lasach raciborskich wiatr powalił wiele drzew. Połamane drzewa trzeba też usuwać z drogi krajowej numer 1 w okolicach Pszczyny, dlatego nadal utrudniony jest przejazd samochodem najważniejszą trasą tranzytową w regionie.
Wieprz koło Andrychowa:
Kolejne zdjęcie zniszczeń w Czechowicach-Dziedzicach:
Skutki nawałnic w Krakowie:
W Małopolsce uszkodzonych jest kilkanaście linii kolejowych. W rejonie Krakowa, Oświęcimia, Wadowic drzewa w wielu miejscach spadły na tory i linie trakcyjne. W Kalwarii Zebrzydowskiej trzeba było wprowadzić komunikację zastępczą. Między Krakowem a Miechowem na dwa godziny utknęło Pendolino z Krakowa do Warszawy.
W Małopolsce bez prądu jest kilkadziesiąt tysięcy gospodarstw domowych w powiatach krakowskim, myślenickim i wielickim. Usuwanie tych awarii może potrwać jeszcze kilka godzin.
W Czechowicach-Dziedzicach wichura zerwała część dachu z bloku. Blacha spadła na teren pobliskiego przedszkola - alarmujecie nas na Gorącą Linię RMF FM. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Nawałnice spowodowały gigantyczne opóźnienia pociągów. Powalone drzewa i połamane konary pozrywały sieć trakcyjną. Mapa utrudnień dotyczy niemal całej zachodniej i południowej Polski, ale najgorzej sytuacja wygląda na Śląsku, w okolicach Krakowa i w Wielkopolsce. Powalone drzewa i brak prądu unieruchomiły niektóre pociągi już o 1 w nocy. Opóźnienia niektórych z nich sięgają już 6-7 godzin. Tak jest na przykład z pociągami jadącymi na południe Polski ze Szczecina, Świnoujścia czy Kołobrzegu. W okolicach Batowic pod Krakowem stoi Pendolino jadące z Warszawy do Krakowa.
W całej Polsce służby kolejowe próbują usuwać awarie i zatory, ale przedstawiciele PKP nie ukrywają, to może potrwać, bo sytuacja jest niezwykle trudna do opanowania. Kilkanaście pociągów jest już odwołanych, więc ci, którzy wybierali się dziś w drogę, powinni sprawdzić, czy aby na pewno ich pociąg odjedzie.
Okolice Chełma Śląskiego:
W woj. śląskim najwięcej szkód jest na południu. W Drogomyślu z domków campingowych i namiotów ewakuowano 37 uczestników obozu. Z kolei w Czechowicach-Dziedzicach rozważana jest ewakuacja około 50 mieszkańców bloku, bo w pobliżu uszkodzony został gazociąg i linia energetyczna. Po nawałnicach uszkodzone są gazociągi w Wiśle i Kobiórze. Strażacy cały czas odbierają zgłoszenia o uszkodzeniach związanych z wiatrem. Jak usłyszał przed chwilą reporter RMF FM, na razie nie sposób policzyć, w ilu miejscach zerwane są sieci energetyczne, uszkodzone trakcje kolejowe i zablokowane drogi.
Skutki nawałnicy w Jastrzębiu-Zdroju:
Czechowice-Dziedzice po przejściu nawałnicy:
Skutki nawałnicy w krakowskich Bronowicach:
W Osieku koło Oświęcimia w Małopolsce ranna została kobieta - informuje dziennikarz RMF FM Marek Balawajder. Na szczęście obrażenia nie są poważne. Konar drzewa uderzył w szybę, która pękła i poraniła kobieta. To druga ranna osoba w Małopolsce. Łamiące się gałęzie zraniły też kobietę w Zabierzowie.
Strażacy apelują do kierowców: w całym regionie mnóstwo połamanych drzew i gałęzi utrudnia jazdę. Bardzo źle jest na drodze 44, Ryczów-Spytkowice. Tam powalone drzewa w różnych miejscach mogą tarasować przejazd. Tych interwencji strażackich przybywa. Jest ich już ponad 400.
Takie zniszczenia spowodowała nawałnica w Bielsku-Białej - zdjęcia dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM od Arka.
Po nawałnicach w Wielkopolsce bez prądu jest prawie 40 tysięcy odbiorców - informuje reporter RMF FM Adam Górczewski. W nocy i nad ranem strażacy w tym regionie wyjeżdżali już 300 razy. W powiatach kościańskim i słupeckim wichura zerwała dwa dachy.
W małopolskim Zabierzowie ranna została kobieta uderzona przez spadające gałęzie. Już została zabrana do szpitala. Na szczęście, jak dowiedział się reporter RMF FM Marek Balawajder, jej życiu nic nie zagraża. W Małopolsce najwięcej interwencji było w Krakowie i w powiecie krakowskim. W niektórych miejscach drogi blokują połamane drzewa, są uszkodzone dachy i zerwane linie elektryczne. Strażacy wciąż wyjeżdżają i na razie mają prawie 300 zgłoszeń. Jest 100 zgłoszeń oczekujących. Tych interwencji wciąż przybywa i tak będzie pewnie przez najbliższe godziny.
Złamane drzewa blokują ul. Reymonta w Krakowie:
Silna burza w rejonie Poznania i powalone drzewa zablokowały trasę kolejową Poznań Wola-Kiekrz - ok godz. 1 na torach utknął pociąg Świnoujście-Kraków Uznam. Utrudnienia dotyczą również 6 innych pociągów z Poznania w kierunku Szczecina. PKP PLK zapewnia, że na linii działają służby techniczne i straż pożarna.
Kilkanaście zerwanych bądź uszkodzonych dachów, dziesiątki powalonych drzew i zerwanych linii energetycznych. To wynik gwałtownej burzy, która przetoczyła się nad Małopolską. Tylko między 6 a 7 rano strażacy przyjęli ponad 150 wezwań. Najwięcej z powiatów krakowskiego, wielickiego, chrzanowskiego i myślenickiego. Wichura zerwała dachy z budynków między innymi w Trzebini, Myślenicach, Zebrzydowicach czy Sławkowicach. Drzewa i konary uszkodziły kilka zaparkowanych samochodów i zablokowały wiele dróg. Na szczęście nie ma informacji, by ktoś ucierpiał, a główne trasy są już odblokowane.
Od wczoraj z powodu gwałtownych burz strażacy w całym kraju interweniowali już prawie pół tysiąca razy - ustalił dziennikarz RMF FM Konrad Piasecki. Burzowo-wietrzny front przekroczył zachodnią granicę Polski wczoraj późnym wieczorem. Zaatakował województwo lubuskie, wielkopolskie i Dolny Śląsk - tam już w nocy strażacy usuwali zwalone drzewa. Pomagali też w Kotlinie Kłodzkiej, gdzie trąba powietrzna zrywała dachy. Nad ranem uderzenia burzy odczuła już środkowa i mocniej południowa Polska. Obecnie burze przechodzą przez obszar województwa śląskiego i małopolskiego. Tylko w województwie śląskim do straży pożarnej spłynęło ponad 300 zgłoszeń - mówi Paweł Frątczak z komendy głównej Straży Pożarnej. Mocne burze przejdą lada chwila nad województwami: świętokrzyskim, lubelskim, podkarpackim i podlaskim. Tam będzie wiać, grzmieć i padać - nie tylko deszcz, ale i grad.
Po nocnych burzach ponad 8,5 tys. odbiorców nadal jest bez prądu w woj. łódzkim. Najwięcej uszkodzonych stacji energetycznych jest w rejonie: Sieradza i Piotrkowa Trybunalskiego - sprawdziła reporterka RMF FM Agnieszka Wyderka.
W nawałnicach lekko ranna została jedna osoba została - to kierowca samochodu, który uderzył w złamany konar drzewa. Do 6 rano strażacy w Łódzkiem 15 razy wyjeżdżali do wiatrołomów.
Z powodu braku sygnalizacji świetlnej, uszkodzonej podczas nawałnicy, w Żorach w woj. śląskim na jednym ze skrzyżowań zderzyły się dwa samochody - informujecie nas na Gorącą Linię RMF FM:
W Małopolsce - jak informuje reporter RMF FM Maciej Pałahicki - nawałnica dosłownie spustoszyła powiaty: wadowicki, oświęcimski i chrzanowski. Tam wiele domów ma uszkodzone dachy. Powalone drzewa i konary zablokowały drogi, w rejonie Sułkowic nieprzejezdna była krajowa 52. Teraz burza przesuwa się na wschód i coraz więcej zniszczeń wyrządza nad Krakowem, Myślenicami, Bochnią i Wieliczką - łamie drzewa, zrywa dachy i reklamy. Problemy mają kierowcy na zakopiance, gdzie drzewo spadło na jezdnię w okolicach Głogoczowa. Strażacy apelują, aby jeśli to nie jest konieczne, nie wychodzić na razie z domu.
Nawałnica przeszła nad małopolskimi Krzeszowicami. Zdjęcia dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Potężna burza przechodzi nad Małopolską. Najbardziej ucierpiał powiat oświęcimski. Tam strażacy interweniowali już kilkadziesiąt razy. Wyjeżdżali do powalonych na drogi drzew, zerwanych linii energetycznych a także pozrywanych i uszkodzonych dachów. Między Myślenicami i Głogoczowem powalone drzewo zablokowało zakopiankę. Na szczęście nie ma informacji o tym, by ktoś został ranny.
Jak informuje reporterka RMF FM Anna Kropaczek w woj. śląskim w tej chwili kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami na dwóch głównych drogach prowadzących na południe: powalone drzewa blokują częściowo drogę krajową nr 1 w Czechowicach-Dziedzicach zarówno w stronę Bielska-Białej, jak i Katowic.
Kłopoty też na wiślance, czyli drodze krajowej nr 81 – w Wyrach i Żorach – tam też trasa częściowo jest nieprzejezdna. Strażacy usuwają już z dróg drzewa. Blokada także krajowej "52" w Kozach w obu kierunkach są utrudnienia.
Ważne informacje także dla pasażerów Kolei Ślaskich. Wiatr i połamane drzewa zerwały sieci trakcyjne na odcinkach: Leszczyny-Rybnik, Mikołów-Orzesze, Kobiór-Pszczyna, Pruchna-Zebrzydowice i Żory-Rybnik. Będą tam zastępczo jeździć autobusy.
Strażacy mają mnóstwo pracy, nowe zgłoszenia o utrudnieniach i szkodach, jakie wyrządziła nawałnica wciąż spływają.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy albo skorzystać z formularza WWW.