Mężczyzna podpalił się na stacji benzynowej w Gdańsku. Poparzony został odwieziony do szpitala.
O tym, że mężczyzna na jednej z gdańskich stacji benzynowych oblał się benzyną i podpalił informowali nasi Słuchacze na Gorącą Linię RMF FM. Te tragiczne informacje potwierdziły nam służby.
Pomocy mężczyźnie udzielił pracownik stacji i inni świadkowie zdarzenia, a później także strażacy. Poszkodowany w ciężkim został przewieziony do szpitala, ma poparzenia większości ciała.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że powiedział strażakom jak się nazywa. Policyjne wstępne ustalenie wskazują na to, że jest mężczyzną podejrzewany o zabójstwo. Chodzi o morderstwo, do którego ostatniej nocy doszło w Kościerzynie.
Na stacji przy ul. Grunwaldzkiej w Gdańsku pracowali policyjni technicy i kryminalni, którzy wyjaśnią wszystkie okoliczności sprawy.
W sobotę w jednej z kamienic przy ul. Wybickiego w Kościerzynie znaleziono zwłoki 57-letniego mężczyzny. Wszystkie okoliczności wskazują na to, że doszło do morderstwa. Sprawcy nie zatrzymano. Szuka go policja.
Do tragedii doszło prawdopodobnie w nocy z piątku na sobotę lub wczesnym rankiem. PAP dowiedziała się nieoficjalnie, że ciało mężczyzny znalazła nad ranem sąsiadka. Na miejscu pracują policjanci, prokurator, lekarz sądowy i specjaliści z laboratorium kryminalistycznego.
Jak dotąd nie ujawniono sprawcy. Śledczy nie zdradzają szczegółów zbrodni.
Na pewno mamy do czynienia z zabójstwem. Mężczyzna miał rany w obrębie brzucha i klatki piersiowej. Trwają czynności na miejscu, mające na celu wyjaśnienie okoliczności tego zdarzenia. Na ten moment nie możemy udzielić więcej informacji - powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.