Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w nocy w jednym z bloków w Łomży na Mazowszu. W szpitalu zmarło starsze małżeństwo, które wcześniej wyniesiono z płonącego lokalu.
Strażacy otrzymali wezwanie do pożaru przed godziną drugą w nocy z niedzieli na poniedziałek. Gdy dojechali na miejsce - ogniem - objęte było jedno z mieszkań na pierwszym piętrze bloku.
W środku znaleźli dwie osoby: 78-letniego mężczyznę i o rok młodszą kobietę. Nieprzytomnych mieszkańców - ratownicy - wynieśli na zewnątrz i rozpoczęli reanimacje. Poszkodowanym udało się przywrócić funkcje życiowe. Zostali natychmiast przewiezieni do szpitala. Niestety tam zmarli. Lekarzom nie udało się ich uratować.
Nocny pożar w Łomży gasiło 25 strażaków. W poniedziałek rano akcja była już zakończona. Ewakuowana cześć mieszkańców bloku wróciła do swoich mieszkań. Na razie nie wiadomo, co spowodowało wybuch ognia.