Wypadek w Tychach na Śląsku. Samochód osobowy potrącił dwójkę dzieci. Oboje nie żyją. Informację otrzymaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Do wypadku doszło na ulicy Towarowej, w rejonie przejścia dla pieszych. Dzieci - niespełna roczny chłopiec i czteroletnia dziewczynka - były z matką.
Tuż przed wypadkiem jadący lewym pasem kierowca zatrzymał się przed przejściem dla pieszych - kobieta z dziećmi stała wówczas na pasie zieleni oddzielającym jezdnię.
Kiedy auto się zatrzymało, żeby ją przepuścić - weszła na przejście. Kiedy minęła stojący samochód, w rodzinę uderzyło drugie auto, które jechało prawym pasem.
Samochodem tym jechał 64-letni mężczyzna.
W tym czasie kierowca, który się zatrzymał przed przejściem, odjechał. Teraz szuka go policja. Funkcjonariusze proszą też o kontakt innych świadków zdarzenia.
Kobiecie nic się nie stało. Jest pod opieką bliskich.
Wstępne badania kierowcy, który spowodował wypadek wykazało, że był on trzeźwy, ale policjanci zabrali go do szpitala, żeby pobrać mu krew do badania.
Śledztwo w tej sprawie nadzoruje prokuratura. Sprawca wypadku zostanie przesłuchany najprawdopodobniej w piątek.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy albo skorzystać z formularza WWW.
(abs)